Kolejny miesiąc za nami, czas więc na denko sierpień 2021, w którym dominują kosmetyki do pielęgnacji. Trochę fajnych produktów, ale trochę też ponarzekam. Będzie też sentymentalny powrót do przeszłości. 😉
DENKO SIERPIEŃ 2021
Maska do rąk Miya
Skoncentrowany krem do rąk o bogatej formule, który świetnie regeneruje, odżywia i chroni skórę. Dla mnie ideał na noc, pięknie regeneruje dłonie.
Recenzja: Miya maska do rąk
☆
Żel aloesowy Equilibra
Najczystszy aloes jaki miałam i pierwszy, który podrażnił moją skórę. Pod olej na włosy za to sprawdził się rewelacyjnie!
☆
Maseczka Lumene Clarity
Produkt 2w1, czyli maska i peeling. Peeling jest średni, ale coś tam zdziała przy masażu podczas nakładania i zmywania. Maska natomiast dobrze oczyszcza, ale też dba o skórę, wygładza ją i delikatnie rozświetla, skóra się mniej przetłuszcza. Jest też bardzo wydajna, starczyła na wiele użyć.
Kiedyś używałam dużo kosmetyków Lumene i nadal uważam, że są bardzo dobre, przyjemne w użyciu i skuteczne. Szkoda, że mam tylko jedną twarz, bo chętnie bym do nich wróciła, szczególnie do kremu na noc z witaminą C Lumene Valo, którego zużyłam sporo opakowań i do którego mam duży sentyment.
Recenzja: Lumene Clarity
Mgiełka So….? Dubai Elixir
Na początku super. Wyczuwałam w niej sporo wanilii, która kojarzyła się trochę z perfumami, jakie czuć przechadzając się ulicami Dubaju. Czar jednak szybko prysł. Nie wiem czy zapach się zmienił, czy może moje jego postrzeganie, ale po kilku użyciach miałam jej dość. Zużyłam do mieszkania, żeby nie zalegała.
☆
Farba Palette C10
Totalne rozczarowanie, za słabo rozjaśniła moje włosy i odrost wyszedł zbyt rudy. Efekty pozywałam w podlinkowanej recenzji.
Recenzja: Palette C10
☆
Żel Le Petit Marseillais brzoskwinia
Przyjemniaczek o ładnym, brzoskwiniowym zapachu i delikatnej dla skóry formule. Miałam w ostatnim czasie kilka ich żeli i są jak najbardziej ok, ale na razie robię sobie od nich przerwę, może kiedyś jeszcze wrócę.
Kokosowy Garnier Hair Food
Kolejna niedostępna wersja Hair Food przywieziona z Meksyku. Tym razem prawdziwy sztos, bo maska świetnie wygładzała i nawilżała włosy. Żałuję, że nie wypróbowałam jej na miejscu i nie kupiłam więcej opakowań!
Recenzja: Garnier Hair Food Coco
☆
Odżywka Garnier Goodbye Damage
Miałam ją kiedyś i wspominałam dobrze, ale teraz wypadła dosyć średnio. Taka o, bez szału. Coś tam robi, ale dla mnie aktualnie za mało.
Przy okazji szukałam informacji o odżywkach Garnier na blogu i trafiłam na swój wpis sprzed lat i świetną wersję Fructisa. Trochę dziwnie patrzy mi się na ten wpis po tylu latach i trochę z sentymentem wspominam czasy, kiedy blogosfera się rozwijała. Wszystko było jakieś inne, ja również. 😉 Jak ktoś chce popatrzeć na starocia z 2012 to zapraszam TUTAJ. 😀 Mega szkoda, że nie ma już tej wersji odżywki!!
☆
Olejek do włosów Isana
Najnowsza wersja olejku do włosów Isana i kolejna bardzo dobra propozycja z Rossmanna w niskiej cenie. Olejek wygładzał, ujarzmiał i nabłyszczał włosy bez obciążania. Włosy po użyciu możecie zobaczyć w podlinkowanej recenzji. Tak btw, czy widzicie w tym wpisie komentarze? Było ich trochę, ale ja od kilku tygodni nie widzę żadnego 🙁
Recenzja: Isana olejek do włosów konopie i makadamia
☆
Szampon Lakme
Szampon, który naprawdę wygładza włosy i jest niesamowicie wydajny, bo mocno się pieni. Dobrze oczyszcza skórę głowy i włosy, nawilża i ułatwia rozczesywanie. Szczególnie lubiłam używać go do zmywania oleju, w tym combo włosy wyglądały idealnie.
Recenzja: Lakme Frizz Control
To już całe denko sierpień 2021. Plan na następne miesiące – zminimalizować ilość maseczek do twarzy, peelingów, kosmetyków do mycia twarzy, produktów do demakijażu i zapachów.
Znacie coś z mojego denka? Wpadło Wam coś w oko? 🙂
Pozdrawiam!
Ciekawe wpisy na blogu:
EARTHNICITY
BIO AGADIR
CENOTA HUBIKU
PAESE PUFF CLOUD
OLEJEK DO DEMAKIJAŻU ALTERRA
DREWNIANA MAPA ŚWIATA
PEELING KAWITACYJNY XIAOMI