PROJEKT DENKO LISTOPAD 2021

Za oknem prószy śnieg, a ja Was zapraszam na denko listopad 2021. Tym razem zużyłam aż 19 kosmetyków, co bez dwóch zdań stanowi tegoroczny rekord. Miałam wrażenie, że kończy się wszystko po kolei, ale to dobrze, bo jakoś mi lepiej z tym, że zrobiło się trochę miejsca. 🙂

DENKO LISTOPAD 2021

Denko listopad 2021

PUDER ENZYMATYCZNY FACEBOOM – bardzo ciekawa alternatywa do mycia twarzy. Puder bardzo dobrze ją oczyszcza i wygładza, ma też śliczny zapach. W działaniu nie mam mu nic do zarzucenia, jedynie w opakowaniu przydałoby się sitko, żeby łatwiej było go dozować.

PIANKA BIELENDA ECO SORBET – przyjemna, puszysta pianka o ładnym ananasowym zapachu. Dobrze myła, była delikatna dla skóry, dobrze mi się jej używało, ale niczym się nie wyróżniała. Wolę bardziej enzymatyczną piankę Onlybio albo piankę nagietkową Sylveco.

MASECZKA GLACIAL GLOW – konkretne oczyszczanie i mocny peeling w jednym. Bardzo fajna i skuteczna maseczka, ale minusem jest cena i dostępność.

KREM POD OCZY ONLYBIO BAKUCHIOL – przyjemny krem pod oczy, taki do codziennego stosowania. Super pod makijaż, a na wieczór lubiłam nakładać grubszą warstwę. Fajnie nawilżał, odżywiał i koił.

SERUM ADAPTOGENNE ONLYBIO ZWĘŻAJĄCE PORY – serum dla cierpliwych, bo na efekty trzeba trochę poczekać, ale warto, bo naprawdę delikatnie zwęża pory i poprawia stan skóry. Ma też ładny zapach i opakowanie.

Projekt denko listopad 2021

SERUM BOOSTER TOŁPA FUTURIS – świetnie nawilżające, kojące i nawadniające serum. Idealnie wpasowało się w potrzeby mojej cery i kiedyś chętnie do niego wrócę.

BALSAM DO CIAŁA BALEA – miniatura z kalendarza adwentowego Balea o pięknym, świątecznym zapachu. Przyjemnie się jej używało, ale oczywiście największym atutem był zapach. ♥

SEMILAC GLITTER PINK BEIGE – mój ulubieniec, możecie kojarzyć go z wielu zdjęć, bo najczęściej go noszę. To piękne połączenie czerwonych i srebrnych drobinek. Formuła 3w1 (One Step) ma trwałość jak klasyczna hybryda, dlatego skusiłam się od razu na kolejne opakowanie.

POMADKA EOS  – klasycznie jak EOS, dobre działanie i super zapach. Plusem był też wygodny w użyciu sztyft. Szkoda, że EOS wycofał się z Polski, bo lubiłam ich produkty.

NAWILŻAJĄCY KREM POD OCZY VIANEK – niestety okazał się za słaby. Dawałam mu parę szans, ale nic z tego. To krem do delikatnego nawilżenia i odżywienia dla niezbyt wymagającej skóry.

Denko listopad 2021

PEELING DO CIAŁA ORGANIC SHOP PAPAJA – super peeling, dobrze złuszcza (dużo drobinek) i delikatnie dba o skórę, ale bez pozostawiania tłustej warstwy. Na plus też super zapach. To już kolejne zużyte opakowanie i zapewne nie ostatnie.

OLEJEK DO DEMAKIJAŻU MIYA – błyskawicznie rozpuszczał tusz do rzęs i świetnie radził sobie z demakijażem oczu. Używałam go głównie do tej strefy, bo dodatkowo delikatnie ją odżywiał.

ŻEL ALOESOWY BETTY’S NATURE  – przyjemny i tani, dobrze sprawdza się jako podkład pod olejowanie i do łagodzenia podrażnień.

ANTYPERSPIRANT FA FIJI DREAM – skusiłam się na niego, bo dużo osób na KWC pisało, że pachnie arbuzem. Niestety arbuza nie ma, ale zapach jest bardzo ładny. Dobrze też chroni i jest przyjemny w użyciu.

Denko listopad 2021

SUCHY SZAMPON BATISTE TROPICAL – jedna z moich ulubionych wersji, super zapach i działanie. Jak chcecie dorwać go w niskiej cenie to w Action jest za 9,99zł. Do wyboru są 3 zapachy – klasyczny, Blush i Tropical.

ELSEVE WIĘCEJ NIŻ SZAMPON – niestety zdecydowanie nie jest to więcej niż szampon. To zwykły szampon tylko gęstszy. I taki bez szału, dlatego resztkę zużyłam do mycia pędzli.

FIOLETOWY SZAMPON ELSEVE – jeden z lepszych szamponów ochładzających blond z drogerii. Ładnie niweluje ciepłe tony i nie wysusza zbytnio włosów. Trzeba jedynie uważać, bo może barwić dłonie, ale w miarę łatwo je doczyścić. Skład co prawda ma niezbyt zachęcający, ale i tak skusiłam się na kolejne opakowanie, w sumie już trzecie.

Denko listopad 2021

ŻEL EVELINE MANGO – bardzo dobrze nawilża, koi i wygładza skórę. Na duży plus to, że nie lepi się i szybko się wchłania. Teraz używam wersji kokosowej, ale do tej chętnie kiedyś wrócę.

KAKAOWY ŻEL FA – można używać go pod prysznic i jako płyn do kąpieli, ale ja używałam go tylko pod prysznicem, bo wanny niestety nie posiadam. Żel ma bardzo ładny zapach i przyjemnie oczyszcza bez wysuszenia. Na plus też duże opakowanie (750ml) i wydajność.

 

To już całe denko listopad 2021. Teraz przydałoby się zużyć coś z kolorówki, bo tam też mam kilka końcówek. 😉

Znacie któryś z tych produktów? 🙂


Ciekawe wpisy na blogu:

Don`t copy text!