W ostatnim czasie zużywam intensywnie woski zapachowe i dzisiaj przychodzę z recenzją kilku bardzo fajnych propozycji od Goose Creek – Sunset Sparkle, Banana Pudding i Peanut Butter Sugar.
WOSKI GOOSE CREEK
Marka Goose Creek Candle nie jest zbytnio popularna w blogosferze, a szkoda, bo mają naprawdę fajne kompozycje zapachowe i woski, z których wygodnie się korzysta.
W opakowaniu znajdziemy 6 kosteczek wosku, które łatwo się porcjują, nie kruszą się i nie brudzą wszystkiego dookoła. Wosk jest sojowy, ale nie jest też tłusty. Udało im się stworzyć idealną formę. W kominku roztapia się bardzo szybko i równie szybko uwalniają się z niego olejki zapachowe.
Miałam kilka wosków i świecę Goose Creek i nie trafiłam jeszcze na zapach brzydki czy słaby, choć domyślam się, że i takie mogą się zdarzyć. Warto więc przed zakupem sprawdzić opinie o danym zapachu. Sama z nich korzystam i niestety wiem, że różnie z tym bywa, dlatego na moim blogu możecie liczyć na szczere recenzje i moje subiektywne odczucia o danym zapachu. A teraz nie przedłużam i zapraszam do zapoznania się z propozycjami dla fanów słodkich zapachów. 🙂
PEANUT BUTTER SUGAR GOOSE CREEK
Odrobina owocowych nut jabłek, mandarynek i cytrynowej skórki zmieszana w kremową wanilią, kryształkami cukru i gładkim, puszystym masłem orzechowym to pyszna kompozycja na jesienne i zimowe wieczory.
NUTY ZAPACHOWE:
Głowa – jabłka, mandarynki, skórka cytryny.
Serce – wanilia, cukier.
Baza – masło orzechowe.
✰
PEANUT BUTTER SUGAR GOOSE CREEK opinia
Zaczynamy od zapachu, który z tej trójki najmniej przypadł mi do gustu, choć wcale nie oznacza to, że coś z nim nie tak!
Peanut Butter Sugar Goose Creek to zapach, który idealnie odzwierciedla jego etykieta, bo czuć w nim wyraźnie lody waniliowe, rożka i cukier. Zapach jest słodki i ciasteczkowy, taki który łatwo polubić. W opisie widnieją nuty owocowe, ale kompletnie ich nie czuję na sucho ani w kominku. W sumie zdziwiłam się, że zostały wymienione. Niestety nie czuję też w nim masła orzechowego. Zastanawiałam się nawet, czy to tylko mój egzemplarz nie pachnie orzechami, ale widziałam opinie w internecie, że niektórzy też się na to narzekają.
Mimo wszystko Peanut Butter Sugar Goose Creek nie jest złym woskiem. Jest bardzo ładny i przyjemny, choć nie będę ukrywać, że spodziewałam się po nim czegoś więcej. Przede wszystkim masła orzechowego, które znajdziemy w jego nazwie, bo w sumie to dla niego go kupiłam. 😉
Moc wosku jest bardzo dobra, zapach jest dobrze wyczuwalny przez kilka godzin. Pomimo swojej słodkości nie przytłacza ani nie męczy. Jest taki w sam raz.
Ogólnie Peanut Butter Sugar Goose Creek określiłabym jako typowego przyjemniaczka. Będzie idealny dla osób, które lubią słodkie, nieskomplikowane zapachy i lody waniliowe w rożku.
BANANA PUDDING GOOSE CREEK
Banana Pudding – kremowy, waniliowy pudding przełożony dojrzałymi, słodkimi bananami i ozdobiony delikatnym śmietankowym kremem.
NUTY ZAPACHOWE:
Głowa – banan.
Serce – cukier, śmietanka.
Baza – wanilia.
✰
BANANA PUDDING GOOSE CREEK opinia
Bananowe woski zapachowe to rzadkość, dlatego Banana Pudding Goose Creek od razu wpadł mi w oko. Zapach miał prosty opis, proste nuty zapachowe, więc wiedziałam czego mogę się po nim spodziewać – bananów w słodkim wydaniu. I tak właśnie jest, choć są to banany, które znamy z kosmetyków, np. z masek do włosów.
To bardzo ładny, kremowy, słodki zapach bananów. Mnie kupił innością, bo takiej kompozycji nigdy nie miałam.
Wosk ma super moc, przez długi czas jest intensywnie wyczuwalny.
SUNSET SPARKLE GOOSE CREEK
Zapach, który przywołuje piękne wspomnienia. Ciesz się słodkim aromatem owoców w połączeniu z wonią kwiatów wiciokrzewu i jaśminu oraz przepięknym zwieńczeniem kompozycji – wanilią, bursztynem i drewnem sandałowym.
NUTY ZAPACHOWE:
Głowa – jagoda, mandarynka.
Serce – jaśmin, wiciokrzew.
Baza – wanilia, bursztyn, drzewo sandałowe.
✰
SUNSET SPARKLE GOOSE CREEK opinia
Pamiętam jak okropne potrafiły być kiedyś perfumeryjne nuty w woskach zapachowych i jak ich nie lubiłam. Teraz za to mamy coraz większy wybór zapachów, które przypominają piękne perfumy, za którymi wręcz szaleję. I takim zapachem jest właśnie Sunset Sparkle Goose Creek, który zachwycił mnie od pierwszego spotkania!
W wosku tym czuć urzekające perfumy ze słodką, delikatnie owocową nutą (głównie wyczuwalne są mandarynki). Jest ciepły, otulający i jednocześnie ma w sobie lekkość, która nie przytłacza. Zachód słońca z etykiety fajnie do niego pasuje, bo oddaje jego ciepło i radość. Dla mnie to cudo, zdecydowanie jeden z najpiękniejszych wosków jakie miałam. ♥
Jeżeli chodzi o moc, to Sunset Sparkle Goose Creek pachnie intensywnie i na pewno nikt nie będzie narzekał, że nie jest wyczuwalny. Można spokojnie wrzucić do kominka pół kostki, świetnie sprawdzi się też w dużych pomieszczeniach.
Dajcie znać, czy miałyście okazję poznać świece i woski Goose Creek Candle. Chętnie poznam Wasze opinie i polecane zapachy! 🙂
Zapraszam również na recenzję pięknej świecy tej marki – SALTED CARAMEL CUPCAKE GOOSE CREEK
Przypominam też, że woski palę w kominku elektrycznym do wosków zapachowych. 🙂
Pozdrawiam!