TRUST MY SISTER maska emolientowa do włosów wysokoporowatych

Trust My Sister to nowa marka kosmetyków do włosów Nacomi. Produkty zostały stworzone pod konkretne rodzaje włosów, zgodnie z ich porowatością. Ja jestem posiadaczką włosów wysokoporowatych, które uwielbiają emolienty i bogate maski, dlatego wybór pierwszego produktu, który chcę poznać, był bardzo prosty. Zapraszam na recenzję emolientowej maski do włosów wysokoporowatych Trust My Sister przeznaczonej do najbardziej wymagających włosów (suchych, zniszczonych, rozjaśnianych).

Trust My Sister maska emolientowa do włosów wysokoporowatych

TRUST MY SISTER MASKA EMOLIENTOWA DO WŁOSÓW WYSOKOPOROWATYCH

Emolientowa maska do włosów wysokoporowatych, która zatrzymuje nawilżenie we włosie, chroni je przed uszkodzeniem, dodaje im blasku i wzmacnia je. Zawiera olej z nasion bawełny, olej z pestek winogron, olej z konopi siewnej i olej babassu.

Cena: 33zł
Pojemność: 150ml

Trust My Sister maska emolientowa do włosów wysokoporowatych skład

SKŁAD

Aqua, Cetearyl Alcohol, Isopropyl Myristate, Behentrimonium Chloride, Gossypium Herbaceum Seed Oil (olej z nasion bawełny), Vitis Vinifera Seed Oil (olej z pestek winogron), Cannabis Sativa Seed Oil (olej z konopii siewnej), Cetrimonium Chloride, Orbignya Oleifera Seed Oil (olej babassu), Polyquaternium-6, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Dehydroacetic Acid, Citric Acid, Parfum, Benzyl Alcohol.

Trust My Sister maska emolientowa do włosów wysokoporowatych opinie

OPINIA

Emolientowa maska do włosów wysokoporowatych Trust My Sister ma gęstszą i treściwszą konsystencję, która dobrze otula włosy. Zapach ma ładny, ale bardzo delikatny. Przez większość czasu nie zwracam na niego uwagi. Czuję go w sumie tylko w opakowaniu.

Jak nazwa wskazuje jest to typowa maska emolientowa, oparta na naturalnych olejach i substancji kondycjonującej włosy. Emolienty to te składniki, które otulają włosy, odżywiają je, regenerują, wygładzają i zatrzymują w nich nawilżenie.

Maskę emolientową do włosów wysokoporowatych Trust My Sister nakładamy na 10-30 minut i spłukujemy. Ja trzymam ją zawsze ok. pół godziny. Spłukuje się szybko i bez problemu. Nie obciąża włosów, ale takie rzeczy w moim przypadku są rzadko spotykane. 😉

Efekty? Włosy są przyjemnie wygładzone, odżywione i dociążone. Na początku nie jest to efekt wow, ale działanie jest dobre. Z każdym kolejnym użyciem jest coraz lepiej. Dobrą opcją jest łączenie jej z czymś humektantowym, warto też dbać o równowagę PEH. Widziałam, że dziewczyny z kręconymi włosami używają jej też do mycia.

Wady? Mała pojemność, tylko 150ml. Przy krótszych włosach pewnie się tego tak nie odczuje, ale przy moich do pasa, całkiem gęstych, które lubią być dopieszczane większą ilością produktu, przydałoby się większe opakowanie. Albo niższa cena produktu. 😉 Szkoda również, że tak mała ilość produktu została włożona w spore opakowanie, co wiąże się z dodatkową produkcją niepotrzebnej ilości plastiku. Mam nadzieję, że w końcu producenci zaczną zwracać na to uwagę, bo to oni są odpowiedzialni za wprowadzanie plastiku na rynek.

 

Oprócz tej maski posiadam również resztę produktów Trust My Sister do włosów wysokoporowatych (maska proteinowa, serum, olej) i maskę humektantową przeznaczoną do każdego rodzaju włosów. O wszystkich produktach napiszę za jakiś czas, na razie są w fazie testów. 🙂

EDIT Kilka recenzji już jest → OLEJ TRUST MY SISTER, SERUM TRUST MY SISTER

 

Co myślicie o kosmetykach Trust My Sister? Skusicie się na coś czy odpuszczacie? 🙂

Pozdrawiam!

Don`t copy text!