ULUBIEŃCY SIERPIEŃ 2018 | FOREO, CLOCHEE, LILY LOLO, UDO WALZ

Czas na ulubieńców sierpnia! Tym razem w tym zacnym gronie znalazła się świetna szczoteczka do twarzy, kokosowy duet do włosów, puder mineralny i krem idealny w letniej pielęgnacji 🙂

ULUBIEŃCY SIERPIEŃ 2018

ULUBIEŃCY SIERPIEŃ 2018 - Szczoteczka soniczna Foreo Luna Mini 2

SZCZOTECZKA SONICZNA DO OCZYSZCZANIA TWARZY

Foreo Luna Mini 2 chodziła za mną od długiego czasu i ostatecznie trafiła do mnie jako prezent imieninowy, z którego bardzo się cieszę! Dzięki niej wieczorne mycie twarzy stało się ciekawsze i przyjemniejsze. Kiedyś robiłam to bo musiałam. Zwykła rzecz, którą trzeba wykonać codziennie przed snem. Teraz lubię to robić! Szczoteczka oprócz tego, że uprzyjemniła mi wieczorną pielęgnację, ma również inne zalety. Jest świetnie wykonana, pomaga lepiej oczyścić skórę i dzięki niej rzadziej muszę sięgać po peeling. Po pierwszym użyciu zauważyłam też, że pory zostały zmniejszone, a u mnie to ciężka do osiągnięcia rzecz. Oczywiście nie jest to działanie długotrwałe, ale zawsze po umyciu widzę, że wyglądają znacznie lepiej ♥ Za jakiś czas na pewno napiszę recenzję tej szczoteczki, ale to dopiero za kilka miesięcy. Uważam, że wtedy najlepiej wypowiadać się o tego typu urządzeniach, bo po miesiącu można wiele istotnych rzeczy przeoczyć 😉

RECENZJA FOREO LUNA MINI 2

ULUBIEŃCY SIERPIEŃ 2018 - szampon i odżywka I am Coco Udo Walz

SZAMPON I ODŻYWKA I AM COCO UDO WALZ

Duet idealny dla fanów oleju kokosowego, czyli dla moich włosów 😀 Nie od razu się polubiliśmy, jednak szybko nasze relacje zmieniły się na przyjacielskie. Oba produkty świetnie wpłynęły na stan moich włosów, nawilżyły je, zregenerowały i wygładziły. To naprawdę kokosowe produkty, dlatego jeżeli Wasze włosy nie lubią oleju kokosowego, to zapewne się z nimi nie polubicie. Jedyne co mi się nie podoba to ich dostępność. Były przez chwilę w Rossmannie, ale szybko zniknęły ze sklepowych półek…

ULUBIEŃCY SIERPIEŃ 2018 - Lily Lolo puder matujący Flawless Matte

MATUJĄCY PUDER FLAWLESS MATTE LILY LOLO

W lipcu i sierpniu nowościami w moim makijażu stały się kosmetyki mineralne Lily Lolo. Polubiłam większość z nich, jednak produktem, po który sięgałam najczęściej i najchętniej jest puder matujący Flawless Matte. Puder ma prosty skład, znajdziemy w nim tylko białą glinkę i mikę. Na twarzy daje piękne, satynowe wykończenie, którym zdecydowanie wkupił się w moje łaski. Drugim czynnikiem na tak jest fakt, że nałożony solo na twarz wyrównuje jej koloryt i łagodzi podrażnienia. Z tego powodu często nakładałam tylko korektor i ten puder i to wystarczyło mi do szczęścia. Super współgra również z podkładem mineralnym i zwykłym, płynnym podkładem (Lumene Matte Foundation). Nadal to jedyny puder, po który sięgam i zapewne nie zmieni się to do końca opakowania 🙂

ULUBIEŃCY SIERPIEŃ 2018 - Clochee lekki krem nawilżająco - rewitalizujący

LEKKI KREM NAWILŻAJACO – REWITALIZUJĄCY CLOCHEE

Na koniec lekki krem Clochee, do którego wróciłam w sierpniu po zużyciu serum Algolight. W recenzji tego kremu, którą opublikowałam w lutym, stwierdziłam, że zapewne najlepiej sprawdzi się latem i teraz mogę potwierdzić, że miałam rację. Krem jest lekki, nie zapycha i szybko się wchłania. Skóra po użyciu jest gładka i odpowiednio nawilżona, a sam krem nie jest zbytnio wyczuwalny na skórze. Używam go rano na twarz, szyję i dekolt i w letniej pielęgnacji spisuje się świetnie. Oczywiście jest to krem typowo dla cery tłustej, przy suchej pewnie nie dałby sobie tak dobrze rady. Krem bardzo polubiłam, ale znalazłam w nim też małą wadę. Pomimo tego, że bardzo podobają mi się opakowania Clochee, to wkurza mnie fakt, że nie da się stwierdzić zużycia produktu. Wydaje mi się, że już się kończy, ale nie jestem w stanie w żaden sposób oszacować, do kiedy mi starczy. Muszę więc czekać na poranną „niespodziankę” 😉

Wpadło Wam coś w oko? Znacie któregoś z moich ulubieńców? 🙂

Pozdrawiam!

Don`t copy text!