Od dawna mam problem ze znalezieniem dobrego i taniego tuszu do rzęs. Próbowałam kilku hitów blogosfery, ale niestety zazwyczaj kończyło się to fiaskiem. Przez to przez wiele lat byłam fanką tuszy LOreal, którymi bez problemu mogłam wyczarować coś sensownego na moich lichych rzęsach i cieszyć się ich trwałością. Liczne pozytywne opinie o tuszach Eveline sprawiły jednak, że po raz kolejny postanowiłam dać szanse produktom, których nie odczuje mój portfel. Trafiłam na promocję -50% w Hebe i wyszłam z niej z 2 tuszami. Pierwszym z nich jest tusz Eveline Volume Celebrities, drugim tusz Eveline Extreme Volume 4D. Czy było warto? Zapraszam na recenzję! 🙂
TUSZ EVELINE VOLUME CELEBRITIES
Maskara Volume Celebrities to kosmetyk, który łączy w sobie właściwości tuszu do rzęs i serum odbudowującego, pozwala na perfekcyjne połączenie ekstremalnej długości, niezwykłej objętości i gęstości rzęs. Wyjątkowo perfekcyjnie wyprofilowana szczoteczka precyzyjnie rozdziela i unosi rzęsy od nasady aż po same końce, oraz zapobiega powstaniu grudek.
Cena: 16zł
TUSZ EVELINE VOLUME CELEBRITIES – opinia
Zacznę od mojego ulubieńca, o którym słyszałam wiele pozytywnych opinii od lat, ale jakoś nigdy nie dałam mu szansy. Wszystko przez mój brak zaufania do tanich tuszy. Teraz już wiem, że jednak było warto!
Tusz Eveline Volume Celebrities ma silikonową szczoteczkę, która jest bardzo ciekawie wyprofilowana. Jest wąska na środku, a dłuższe włoski ma na bokach. Dzięki temu łatwo mogę pomalować rzęsy, które sprawiają najwięcej problemu – zewnętrzny i wewnętrzny kącik. Ma ona jednak pewną wadę. Dłuższe woski sprawiają, że zawsze brudzę przy malowaniu powiekę, na szczęście w miarę łatwo udaje się ją doczyścić. Szczoteczka jest też duża, więc osoby z małymi oczami mogą się z nią nie polubić. Dla mnie jest ok 🙂
Szczoteczka Eveline Volume Celebrities nabiera spore ilości tuszu i ma dużo włosków, dzięki czemu łatwo uzyskać efekt pogrubionych, wydłużonych i dobrze rozdzielonych rzęs. Już przy 2-3 warstwach można wyczarować spektakularny efekt, a jeżeli ktoś lubi delikatne podkreślenie, to wystarczy jedna. Podoba mi się również to, że ładnie unosi rzęsy, szczególnie w zewnętrznym kąciku. Na trwałość nie narzekam. Tusz trzyma się cały dzień i raczej nie kruszy się i nie osypuje. Odbija się za to czasami na górnej powiece, ale niestety mam tak z wieloma tuszami. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona i myślę, że może zostać ze mną na dłużej!
TUSZ EVELINE EXTENSION VOLUME 4D
Maksymalnie pogrubia i rozdziela rzęsy, gwarantując niepowtarzalny efekt sztucznych rzęs. PERFECT BRUSH TM i BOLD & FLEXY BRUSH TM, opatentowane przez Eveline Cosmetics, wykonane zostały z użyciem najnowszych materiałów w technologii DuPoint Hytrel®. Zapewniają wykonanie perfekcyjnego makijażu oczu, precyzyjnie rozdzielając rzęsy i umożliwiając pokrycie wszystkich włosków nawet w kącikach oka.
Cena: 13zł
TUSZ EVELINE EXTENSION VOLUME 4D – opinia
Na tusz Eveline Extension Volume 4D skusiłam się ze względu na obietnice maksymalnego pogrubienia i efektu sztucznych rzęs. To coś, czego szukam w tuszach. Niestety świeży Extension Volume 4D nie daje takiego efektu, raczej bliżej mu do delikatności niż mocnego pogrubienia. Trzeba też się namachać, aby uzyskać konkretny efekt na rzęsach. Czekam od kilku tygodni aż trochę podeschnie, ale uparciuch chyba tego nie planuje 😀
Szczoteczka tuszu Eveline Extension Volume 4D jest mniejsza i odwrotnie ułożona niż w Volume Celebrities (najdłuższe włoski na środku, krótkie po bokach). Jej rozmiar i rozmieszczenie włosków sprawiają, że ciężko ubrudzić powieki przy nakładaniu i to jej duży atut. Bardzo ładnie też rozdziela rzęsy i nie skleja ich.
Jeżeli chodzi o efekt na rzęsach, to na razie jest on dla mnie zbyt delikatny i trochę się na nim zawiodłam. Czekam na obiecany efekt sztucznych rzęs i mam nadzieję, że w końcu się doczekam! 😀 A do tego czasu będę z przyjemnością używać Volume Celebrities 🙂
TUSZE EVELINE – opinia
Oba tusze kupiłam dosłownie za grosze. Tusz Eveline Volume Celebrities na promocji kosztował ok. 9,5zł, a Extension Volume 4D 6zł. Widziałam, że aktualnie w Hebe tusze Eveline są na podobnej promocji, więc jeśli macie ochotę wypróbować coś taniego i fajnego, to warto zwrócić na nie uwagę, szczególnie że wybór mają ogromny. Ja od siebie polecam bardzo Volume Celebrities!
A jeżeli Wy macie swojego ulubieńca wśród tuszy Eveline, to dajcie znać w komentarzu! Chętnie poznam Wasze typy i wezmę je pod uwagę przy następnych zakupach 🙂
Pozdrawiam!
✰
Inne recenzje Eveline: