Dzisiaj podzielę się z Wami moją opinią o dwóch szamponach, które dotarły do mnie w paczce niespodziance. Nie tylko kosmetyki były dla mnie niespodzianką, ale również sama paczka przysporzyła mi wiele niespodziewanych emocji. Otóż znalazło się w niej mnóstwo styropianowych kuleczek, które zapewne miały imitować łupież. Kuleczki po otwarciu szybko wyleciały w powietrze i rozniosły się po całym pomieszczeniu. Wkurzona zamknęłam paczkę, posprzątałam wszystko i odłożyłam ją w kąt. Niestety samo zamknięcie opakowania nie uchroniło mnie w pełni od wypadających kulek, bo w kartonie było kilka otworów, przez które ciągle wylatywały. Po czasie nie mogłam już na to patrzeć i rozprawiłam się z paczką z odkurzaczem 😀 Teraz z tego się śmieję, ale w tamtym czasie ostatnie na co miałam ochotę to sprzątanie miliona kuleczek z różnych zakamarków 😉 Wniosek z tego jeden. Kreatywne paczki są fajne, ale warto przemyśleć jak może się skończyć określona koncepcja i czy warto ją realizować. Nie będę ukrywać, że trochę negatywnie nastawiło mnie to do produktów, ale na szczęście ich działanie pozwoliło mi zapomnieć o bardzo „ciekawym” początku naszej przygody 😀 A cóż ciekawego znalazło się w paczce? Szampony przeciwłupieżowe Catzy Healing.
SZAMPONY PRZECIWŁUPIEŻOWE CATZY HEALING
Szampony przeciwłupieżowe Catzy Healing występują w dwóch wariantach: do wszystkich rodzajów włosów (wersja czerwona) i do włosów przetłuszczających się (wersja zielona). Substancją aktywną obu szamponów jest pirytionian cynku, który wykazuje właściwości przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne. Oba szampony należy spienić i pozostawić na kilka na włosach, spłukać i użyć ponownie. Zaleca się stosować je codziennie aż do uzyskania oczekiwanego efektu kuracji.
Pojemność: 200ml
Należy je zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia
SZAMPON PRZECIWŁUPIEŻOWY CATZY HEALING
Pierwszy produkt, którego zaczęłam używać to przeciwłupieżowy szampon Catzy Healing w wersji czerwonej, który przeznaczony jest do każdego rodzaju włosów. Szampon ma gęstą konsystencję, niebieski kolor i bardzo przyjemny zapach. Pieni się całkiem dobrze i ogólnie nie miałam problemów z jego używaniem. Zgodnie z zaleceniami producenta trzymałam go kilka minut na włosach i dopiero spłukiwałam. Nie potarzałam jednak tej czynności i nie myłam włosów codziennie, bo tego nie potrzebują, ale i tak zauważyłam pozytywne rezultaty jego działania! Przede wszystkim bardzo szybko zniknęło uporczywe swędzenie. Niestety coś bardzo mi nie służy w naturalnych szamponach i często gdy po nie sięgam kończy się to sporymi problemami ze skórą głowy 🙁 Na szczęście szampon Catzy szybko pomagał mi się z tym uporać. Co do samego łupieżu, to nie znika od razu, ale po kilku użyciach skóra staje się perfekcyjnie oczyszczona i spokojna. Największym zaskoczeniem było dla mnie to, że ładnie domykał łuski włosów, dzięki czemu włosy nabierały blasku. Było to mocno zauważalne, bo nakładałam go tylko przy skalpie i tam włosy mocno błyszczały. Tym bardzo u mnie zapunktował! Włosy po użyciu pozostawały świeże przez dwa dni, czyli tak jak zawsze. Zużyłam już całe opakowanie i chętnie sięgnęłabym po kolejne 🙂
ZIOŁOWY SZAMPON PRZECIWŁUPIEŻOWY CATZY HEALING HERBAL
Druga wersja szamponu, która do mnie przywędrowała to ziołowy szampon przeciwłupieżowy Catzy Healing. Przeznaczona jest do włosów silnie przetłuszczających się, a w jej składzie znajdują się ziołowe ekstrakty z brzozy, rumianku, pokrzywy i rozmarynu. Szampon jest gęsty, ma niebieskawy kolor i taki sam, przyjemny zapach. Różni się jednak trochę działaniem od poprzednika. Otóż z wersją ziołową nie do końca się polubiłam. Niestety jej używanie to niezła loteria. Szampon czasami dobrze oczyści skórę głowy, a czasami robi to tak sobie. Czasami włosy po użyciu wyglądają dobrze, a czasami robi się z nich siano. Nie wiem od czego to zależy, bo teoretycznie są do siebie bardzo podobne, jednak w działaniu różnica jest znaczna. Nie wiem też, czy szampon sprawdziłby się przy przetłuszczających włosach, bo ja takich nie posiadam, a i tak czasami nie dawał rady… Bardzo dobrze łagodzi jednak swędzenie.
Generalnie szampony przeciwłupieżowe Catzy Healing oceniam jako dobre produkty pod warunkiem, że stosujemy się do zaleceń producenta. Samo szybkie umycie włosów szamponem nic nie da, trzeba potrzymać go kilka minut na głowie i dopiero spłukać. Po takim zabiegu można cieszyć się dobrze oczyszczoną skórą głowy i zapomnieć o uporczywym swędzeniu. Efekty pozbycia się łupieżu nie przychodzą od razu, a są widoczne po kilku użyciach. Z tej dwójki zdecydowanie wolę wersję czerwoną przeznaczoną do wszystkich rodzajów włosów. Wersja zielona niestety działa u mnie bardzo kapryśnie i raz jestem z niej zadowolona, a czasami bardzo mnie wkurza 😉
Dajcie znać, czy używałyście szamponów przeciwłupieżowych Catzy Healing i podzielcie się swoimi sposobami na walkę z łupieżem i swędzącą skórą głowy! 🙂
Pozdrawiam!