
Wraz z początkiem miesiąca czas na denko wrzesień 2019. Tym razem w zestawieniu znalazło się 9 kosmetyków. Myślałam, że będzie trochę więcej kolorówki, ale skubana nawet na oparach potrafi daleko dojechać 😀 No nic, jak nie teraz to w następnym miesiącu. Na siłę zużywać nie będę 🙂 Nie przedłużam już i zapraszam na 9 mini recenzji! 🙂
PROJEKT DENKO WRZESIEŃ 2019
Kawowe serum wyszczuplające Eveline
Kiedyś uwielbiałam tego typu sera, bo używane regularnie w połączeniu z ćwiczeniami i zdrowym odżywianiem dawały super rezultaty. Teraz niestety efekt chłodzenia powoduje, że mam ochotę uciekać, dlatego zużywałam to serum bardzo długo. Używałam go tylko w naprawdę ciepłe dni, a co za tym idzie bardzo nieregularnie, więc o efektach mogłam pomarzyć. Jestem ciekawa czy Eveline ma jakieś serum bez efektu chłodzenia i grzania, bo na taki wariant z chęcią bym się skusiła 🙂
Pianka do mycia twarzy Lumene
O tej piance mogliście przeczytać ostatnio na blogu. Super oczyszcza i jest jednocześnie łagodna dla skóry. Jest też bardzo wydajna. Kiedyś chętnie do niej wrócę.
Recenzja: Pianka do twarzy Lumene
Żel wybielający Dr Martin Schwarz
Żel wybielający Dr Martin Schwarz zużyłam już jakiś czas temu, ale zawieruszyło mi się opakowanie, więc nadrabiam zaległości. Żel jest bardzo skuteczny i łatwy w użyciu. Wybiela szybko i bez żadnych skutków ubocznych. Na pewno za jakiś czas powtórzę kurację, bo nie znam innego tak skutecznego preparatu do wybielania zębów w domu.
Recenzja: Dr Martin Schwarz 38%
Peeling biosiarka Joanna Naturia
Peelingi Joanna Naturia to takie przyjemniaczki, które spisują się ok, ale nie wywołują również jakiś szczególnych emocji. Tak samo było z wersją biosiarka. Przyjemny zapach i działanie, i w sumie tyle. To idealny peeling gdy chcemy użyć czegoś delikatniejszego i chcemy mały produkt, bo lubimy często zmieniać kosmetyki. Zużyłam w sumie sporo opakowań, ale powrotu raczej nie planuję, bo jednak wolę rzadziej a konkretniej.
Krem do rąk Ecooking
Świetny krem do rąk, za którym już tęsknię! Porządne, konkretne działanie, krem nawilżał, regenerował i dbał o kondycję paznokci i skórek. Chętnie kiedyś do niego wrócę.
Recenzja: Ecooking krem do rąk
Lady Speed Stick Pro 5in1
Mój ulubiony antyperspirant ♥ Uwielbiam za żelową formułę, piękny zapach i skuteczność. Teraz kupiłam nową wersję Fitness i też jest super!
Vianek pomadka regenerująca
Miałam spore oczekiwania względem tej pomadki, bo ma super skład i zbiera dobre opinie, ale u mnie niestety się nie sprawdziła. Działa bardzo słabo, czasami w ogóle nie widziałam efektów, a do tego trzeba nałożyć jej sporo, więc szybko się kończy. Mam jeszcze jedną wersję pomadek Vianek i mam nadzieję, że sprawdzi się lepiej niż ta.
Bananowy puder Alverde
Świetny puder o ładnym, żółtym kolorze. Dobrze matuje, kryje zaczerwienienia i zapewnia efekt gładkiej skóry. Na pewno skuszę się kiedyś na kolejne opakowanie.
Recenzja: Puder Alverde
Puder Lily Lolo Flawless Matte
Znalazłam też w toaletce resztki bardzo fajnego pudru Lily Lolo z mega krótkim składem (biała glinka i mika). Nie zapewnia on niestety matu na długo, ale za to sprawia, że skóra wygląda gładko i zdrowo. Polubiłam go bardzo właśnie za ten efekt.
Recenzja: Puder matujący Lily Lolo
To już całe denko wrzesień 2019. Znacie któryś z tych produktów, wpadło Wam coś w oko? 🙂
Pozdrawiam!