Czas na kolejny projekt denko, a w nim szczere opinie po zużyciu całego opakowania. Zazwyczaj w denku dominują produkty, które się u mnie sprawdziły (doświadczenie pomaga mi dokonać dobrych wyborów zakupowych), jednak w październikowym denku mam też kilka bubli i średniaków. Od dawna nie zdarzyło mi się też wyrzucić nieskończonych kosmetyków, ale tym razem 2 lądują w koszu, bo nie nadają się nawet do tego, żeby je komuś przekazać.
PROJEKT DENKO PAŹDZIERNIK 2024
Peeling kwasowy Eveline Clean Shot – dobry peeling w żelowej formie, jedynie przy zmywaniu warto wspomóc się gąbeczką, a tak poza tym wad nie widzę. Wolę jednak bardziej wersję enzymatyczną tego peelingu i to do niej wrócę, bo jest właśnie na promocji w Rossmannie za 11zł.
Krem z ceramidami Isana – pozytywne zaskoczenie. Fajny krem, może nie do zadań specjalnych, ale do codziennej pielęgnacji. Ładnie dba o skórę, poprawia jej stan i ma przyjemną konsystencję.
Masełko do demakijażu Be Beauty – świetne masełko, tłustsze, dobrze zmywa nawet mocniejszy makijaż, zapach też super (soczysta marakuja). Szkoda, że nie jest na stałe w ofercie.
Kremowy tonik do twarzy Milky White Glow Stars – od początku pachniało podejrzanie, a teraz wyrzucam, bo zmienia kolor i jakaś dziwna warstwa tworzy się na górze. W działaniu też słabo, w sumie nie widziałam efektów.
Żel oczyszczający Nivea – taki średniak z niego. Dobrze myje, nie wysusza, ale drobinki jak dla mnie są zbędne w tym produkcie. Wydajność też średnia. Mam jeszcze jeden, ale więcej nie kupię.
Serum do włosów Hegron Hair – świetne serum silikonowe. Mocno wygładza i nabłyszcza włosy. Idealne do włosów wysokoporowatych i rozjaśnianych. Kupiłam kolejne opakowanie i zaskoczyła mnie obniżka jego ceny. Wszystko drożeje, a tanie kosmetyki z Action są jeszcze tańsze.
Szampon Sunsilk – kupiłam przypadkiem, myślałam, że biorę odżywkę do włosów, która sprawdzała się u mnie świetnie. Szampon to typowy drogeryjniak z SLS i silikonem. Od lat nie używałam takich szamponów, ale z ciekawości wypróbowałam. Całkiem ok, na pewno jest mocniej oczyszczający, ale nie robi spustoszenia na głowie. Ma też ładny zapach.
Antyperspiranty Secret. Wersja w kremie super! Świetne działanie, zapach, konsystencja, szybko wysycha i nie brudzi. Wersja w sztyfcie dramat i leci do kosza! Nie wysycha, brudzi ubrania, zniszczyła mi dwie koszulki. 🙁
Maska Barwa Honey Hair – na rozjaśnianych, wysokoporowatych włosach jest bez szału. Męczył mnie też jej intensywnie miodowy zapach.
Krem pod prysznic Nivea – ładny zapach, nie wysusza, jest przyjemny w użyciu i ma świetny stosunek ceny do pojemności.
Maybelline Lifter Gloss Ice – ma wygodny aplikator, przyjemną, gęstszą konsystencję, ładnie wygląda na ustach i całkiem dobrze się na nich trzyma. Pachnie też przyjemnie wanilią i nawilża. Mam kolejne dwa opakowania. To mój ulubieniec ♥
Tusz Rimmel Wonder Volume Thrill Seeker – świetny tusz, ładnie pogrubia rzęsy, nie odbija się, nie osypuje, ma dobrą trwałość, a do tego łatwo się zmywa.
Perfumy Be Beauty. Odpowiedniki perfum z Biedronki mają ok zapachy, jednak są też dosyć mocne. To odpowiednik La Vie Est Belle i zapachowo był przyjemny, jednak czasami mnie męczył, dlatego długo go zużywałam. Mam je z czasów, gdy dawali za perfumy voucher 100%. Ciekawe, czy jeszcze kiedyś do tego wrócą.
Adidas Fruity Rhythm – uwielbiam wersję Natural Vitality, a ta jest ok, lekka, przyjemnie owocowa, jednak czuje w niej alkoholowe nuty, co mnie odpycha, dlatego nie kupię jej ponownie.
To już cały projekt denko październik 2024. Znasz któryś z tych produktów?
Zobacz również: