Fajny marzec nam się trafił w tym roku. Drzewka owocowe kwitną i pięknie pachną, coraz więcej liści na drzewach. Uwielbiam. ♥ Aż chce się żyć. W tym miesiącu zużyłam też sporo kosmetyków, bo aż 15. Zapraszam na projekt denko marzec 2023 i mini recenzje po zużyciu całego opakowania.
DENKO MARZEC 2023
Szampon ochładzający kolor włosów Onlybio – świetny szampon ochładzający blond. Z tych delikatniejszych, ale przy regularnym stosowaniu widać różnicę. Nie wysusza też włosów i jest wydajny. Mam kolejne opakowanie.
Odżywka octowa Barwa – dobrze wygładza włosy, dodaje blasku i zmiękcza. Fajna, gdy ma się twardą wodę w kranie.
Wcierka Green Pharmacy – żelowa wcierka na porost włosów, dobrze nawilża i dba o stan skóry głowy.
Płyn micelarny Eveline – bardzo dobry, dobrze oczyszcza, nie podrażnia i jest przyjemny dla skóry. Ma też ciekawy skład jak na płyn micelarny.
Arbuzowy suflet do ciała Yumi – co kryje się pod tą dziwną nazwą? Lekki krem typowo nawilżający, przynoszący nawilżenie i ukojenie na chwilę. Na pewno nie poradzi sobie z suchą skórą. Teraz mam wersję bananową i zapowiada się na bardziej odżywczą. Ta jest za słaba.
Peeling The Beauty Dept. – nie wiem co mnie podkusiło do zakupu. Spodziewałam się czegoś mocniejszego, a okazało się, że to leciutki scrub, który nie robi zbyt wiele. Taki bardziej produkt do mycia twarzy.
Pianka do mycia twarzy Stars from the Stars – bardzo przyjemna, typowa pianka do mycia. Przyjemnie oczyszcza, nie wysusza i nie podrażnia.
Garnier 111 – dobra farba drogeryjna, ładnie rozjaśnia ciemniejszy odrost.
Serum Biotaniqe Lift Infusion – super serum o bardzo dobrym działaniu pielęgnacyjnym, jednak minusem jest mała pojemność. Trochę ciężko wydobywało się też końcówkę produktu.
Maseczka Organique – wersja normalizująca z węglem. Działanie fajne, ale po czasie zaczęło mnie męczyć jej zmywanie i brudząca formuła. Jak na złość była mega wydajna i myślałam, że nigdy się nie skończy. Chyba dawno nie miałam maseczki o pojemności 50ml, która starczyła na tak dużo użyć.
Krem Me & Derm – bardzo dobry krem nawilżająco-ochronny. Dawka ukojenia dla suchej, odwodnionej skóry.
Bepanthen Sensiderm – mój ulubiony krem do twarzy i pod oczy. Pięknie łagodzi podrażnienia, odżywia, regeneruje i utrzymuje skórę w dobrej kondycji. Mam kolejne opakowanie.
Semilac One Step Glitter Pink Beige – śliczny kolor, połączenie czerwonych i srebrnych drobinek. Taki sam jak Midnight Samba z klasycznej kolekcji. Super opcja do szybkiego mani hybrydowego – bez bazy i topu.
Puder Lovely Cooking Time – przyjemny puder o żółtawym kolorze. Ładnie matuje i utrwala makijaż. Minusem jest wydajność, bo szybko się kończy.
Provocater Top Shine – dobry top, ładnie nabłyszcza i dobrze utrwala.
To już całe denko marzec 2023. Znacie któryś z tych produktów?
Inne wpisy na blogu, które warto przeczytać: