Nie będę ukrywać, że straciłam wenę do pisania. Pomimo zapowiedzi, że atak może nastąpić, jakoś nie potrafiłam sobie wyobrazić, że w 21 wieku może wydarzyć się w Europie taka historia, szczególnie po wydarzeniach z II WŚ. I to tak blisko nas, u ludzi, którzy są dużą częścią mojego miasta. Ciężko opisać uczucia, jakie temu towarzyszą, ale mamy po raz kolejny potwierdzenie, że ludziom chorym na władzę nie można ufać. Mimo wszystko wiem, że powinnam się w końcu tutaj odezwać, bo widzę, że zaglądacie szukając nowego wpisu. Trochę się zmusiłam, ale w końcu udało mi się ogarnąć projekt denko luty 2022, więc zapraszam na mini recenzje. Tym razem w denku znalazło się 11 fajnych kosmetyków, głównie pielęgnacja i bardzo dobry puder.
DENKO LUTY 2022
BUDYNIOWY PEELING DO CIAŁA HEMPKING – dobry ździerak i pielęgnacja na wysokim poziomie w jednym. Skóra jest super gładka i odżywiona, jeden z lepszych peelingów jakie miałam. Na plus również prosty, naturalny skład, szklane opakowanie i dołączona szpatułka, która ułatwia wydobywanie.
OLEJEK DO DEMAKIJAŻU ALTERRA – teoretycznie to olejek, a praktycznie to bardziej olejowy żel myjący. Fajnie zmywa makijaż, pozostawia skórę czystą, delikatnie odżywioną i przyjemną w dotyku.
PUDER VELVET HD EARTHNICITY – dobrze utrwala, dobrze ale nieprzesadnie matuje i pięknie wygładza skórę, optycznie wyrównując jej strukturę. Sprawdza się z podkładem mineralnym i klasycznym. Skład jest super prosty, to tylko 3 składniki. Więcej pisałam o nim w podlinkowanej recenzji.
KREM DO RĄK CLEAN & CARE – KOSMETYKI Z KOPALNI SOLI WIELICZKA – dobrze nawilża, odżywia, regeneruje i dba o skórki. Szybko się wchłania, delikatnie chroni, ale nie zostawia tłustej warstwy na skórze. Fajny i komfortowy w użyciu.
KREM REWITALIZUJĄCY Z SOLANKĄ DERMIC SALT – to również kosmetyk z Kopalni Soli Wieliczka. To naturalny krem do twarzy w porządnym szklanym opakowaniu, który bardzo dobrze nawilża, odżywia i uspokaja skórę łagodząc zaczerwienienia. Mój ulubieniec ze wszystkich ich kosmetyków, jakie miałam okazję poznać.
ŻEL DO KĄPIELI Z KOPALNI SOLI WIELICZKA – żel o fajnej, delikatnej formule, dobrze mył i nie wysuszał. Na plus też intensywny, relaksujący aromat solanki z ogórkiem i miętą. Można go też stosować jako płyn do kąpieli.
RÓŻANY PŁYN MICELARNY EVELINE – bardzo dobrze zmywał i nie podrażniał. Kiedyś chętnie do niego wrócę.
ALOESOWY ŻEL DO MYCIA TWARZY GREEN PHARMACY – teoretycznie reklamowany jest jako łagodny, ale to bardzo dobry oczyszczacz do wieczornego mycia. Bardzo dobrze usuwa zanieczyszczenia, daje sobie radę również z tuszem do rzęs i jest wydajny. Cena też super, płaciłam 6zł z groszami. Teraz mam wersję z szałwią. Żel jest dobry dla cery tłustej, ale dla suchej na dłuższą metę może być za mocny.
SZAMPON VIS PLANTIS DO WŁOSÓW SUCHYCH – jeden z fajniejszych, drogeryjnych szamponów. Ma łagodniejszy skład, ale bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy i delikatnie wygładza włosy na długości. Ma też bardzo ładny zapach. Zużyłam już kilka opakowań i pewnie kiedyś jeszcze do niego wrócę.
GARNIER 111 – moja ulubiona farba drogeryjna, bardzo dobrze rozjaśnia ciemniejszy odrost.
MASKA BIOVAX PREBIOTIC – przyjemna maska do włosów, która bardzo dobrze działa też na skórę głowy (zawiera m.in. niacynamid i prebiotyki). Przyjemnie nawilżała i zmiękczała włosy, stosowana na skórę głowy przedłużała ich świeżość.
To już całe denko luty 2022. Chyba nigdy nie tworzyłam tego wpisu tak długo, ale totalnie nie mogłam zebrać myśli. Jeżeli macie ochotę, to napiszcie, co sądzicie o tych kosmetykach. Chociaż bardziej ciekawi mnie, czy wszystko u Was ok i jak czujecie się z aktualną sytuacją. Macie ochotę czytać takie wpisy i recenzje kosmetyczne?
Standardowo zostawiam też linki do wpisów, które pojawiły się na blogu w lutym: