
Życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Oby życie zaskakiwało Was samymi pozytywnymi rzeczami! 🙂
Zapraszam również na ostatni projekt w denko w tym roku. Tym razem oceniam 13 zużytych kosmetyków 🙂
PROJEKT DENKO GRUDZIEŃ 2024
Maska do włosów Sunsilk – typowa mocno silikonowa maska. Robi efekt wow, ale jest to powierzchowne działanie. Czasami jednak właśnie tego włosom potrzeba. Szczególnie rozjaśnianym.
Maybelline Lifter Gloss Ice – ma wygodny aplikator, przyjemną, gęstszą konsystencję, ładnie wygląda na ustach i całkiem dobrze się na nich trzyma. Pachnie też przyjemnie wanilią i nawilża. Mam kolejne opakowanie. To mój ulubieniec ♥
L’Biotica Estetic Clinic – niby tylko SPF 30, ale dał radę w ciepłym klimacie, m.in. w Rio de Janeiro. Minusem jest to, że jest trochę tłusty i czasami ta tłustość mnie męczyła w upale i dużej wilgotności powietrza.
Miya krem z SPF 50 – miałam go już kiedyś i spisał się super, a to opakowanie było mocno bielące, co zniechęcało do używania.
La Rive I am Ideal – coś dla fanów róży w bardzo ładnym wydaniu, odpowiednik Lancome Idole. Trwałość średnia, ale u mnie Idole również nie pachnie zbyt długo.
Mgiełka z Action – Action ma kosmetyki lepsze i gorsze (niedługo zrobię wpis, co warto kupić), ale mgiełki zapachowe mają super i to tylko za 9zł. Za taką cenę zapach i trwałość mega pozytywnie zaskakuje. Teraz kupiłam wersję Dark Insticts.
Bielenda Skin Academy Solution – konsystencja słabo sprawdza się w opakowaniu z pipetą. Tak gdzieś od połowy było ciężko. Samo serum bardzo przeciętne, na tyle, że nawet nie chciało mi się pisać jego recenzji, a miałam ją w planach. Ogólnie ta seria jest bez szału. Fajnie sprawdza się serum łagodząco-regenerujące, ale serum z witaminą C to niewypał jakościowy. To natomiast nie dawało żadnych specjalnie widocznych efektów na skórze.
Soraya Skin Boost – uwielbiam, miałam niezliczoną ilość opakowań i mam kolejne. Super nawilża, odżywia, łagodzi i kosztuje grosze. Ostatnio w Auchan dorwałam je za 8zł.
Serum ceramiczne Bielenda Glaze & Glow – super serum, świetne działanie (wygładza, daje delikatne glow na skórze i ładnie wyrównuje jej koloryt) i super opakowanie (szklana buteleczka, duża, dobrze działająca do samego końca pipeta i fajne diamenciki na etykiecie). Chętnie do niego wrócę.
Eveline Better Than Perfect – mój ulubiony podkład. Daje świetny, naturalny efekt na skórze, niczego nie podkreśla, świetnie wyrównuje koloryt. Używam od lat i na pewno jeszcze sporo opakowań przede mną.
Krem do rąk Hagi wakacje na Bali – kocham zapach tego kremu, a najlepsze jest to, że mega długo utrzymuje się na skórze ♥ W działaniu to super krem na dzień, który mega przyjemnie się używało.
Krem Face Queen – kolejny produkt z cyklu nie widzę działania. Zużyłam do dekoltu.
15-miutowa maska SOS Onlybio Hair Cycling – super zapach i fajne działanie. Maska wygładzała i dodawała blasku, ale zapewniała też włosom przyjemną lekkość (duża zawartość protein i aminokwasów).
To już cały projekt denko grudzień 2024. Znacie któryś z tych produktów?
Zobacz również: