Niedawno zachwycałam się nową kolekcją Diamonds NeoNail i pokazywałam piękną, błyszczącą czerwień o wdzięcznej nazwie Miss Diva. Czerwień wybrałam jako pierwszą ze względu na Walentynki, jednak z całej kolekcji najbardziej w oko wpadła mi Prima Donna NeoNail. To piękny fiolet z mnóstwem drobinek, który standardowo pokażę na paznokciach.
PRIMA DONNA NEONAIL 6521
Jeżeli ktoś jeszcze nie zna kolekcji Diamonds NeoNail to przypominam, że w jej skład wchodzi 7 błyszczących, brokatowych lakierów w przepięknym wydaniu (fiolet, czerwień, niebieski, turkus, zieleń, srebro i złoto). Kolekcja w 100% trafiła w mój gust, dlatego od razu kupiłam 5 z nich (odpuściłam srebro i złoto), choć przyznaję, że gdybym zobaczyła kolory na żywo przed zakupem, to odpuściłabym również zieleń (jest mocno bożonarodzeniowa).
Prima Donna NeoNail to cudnie mieniący się fiolet w naprawdę ładnym wydaniu. Nie ma tu chamskiego brokatu dającego tani efekt, jest klasa i magnetyzm, bo kolor zdecydowanie przyciąga wzrok. Prima Donna NeoNail to lakier, z którym pracuje się wyśmienicie! Jest gęsty i śmiało mogę powiedzieć, że gęstość ma wręcz idealną. Tam gdzie go nałożymy, tam zostanie. Nie ma więc szans na rozlewanie się lakieru na boki, łatwo można też pomalować paznokcie przy skórkach. Pod tym względem wygrywa z Miss Diva. Jestem również zachwycona jego pigmentacją, bo już po jednej warstwie daje perfekcyjne krycie. Ze względu na mocną pigmentację najlepiej utwardzać go dłużej niż inne lakiery, stosować mocniejsze lampy i oczywiście nakładać cienkie warstwy. Pamiętajcie, że źle utwardzona hybryda będzie się odgniatać, odchodzić od paznokcia i co najważniejsze może być przyczyną uczulenia!
Prima Donna NeoNail to lakier, który kupił mnie w 100%. Piękny kolor, piękny blask i formuła, z którą pracuje się wyśmienicie. Chyba nic więcej dodawać nie trzeba! Za jakiś czas na pewno pokażę na blogu inne kolory z kolekcji. Zbliża mi się wyjazd typowo wakacyjny, więc zapewne jako kolejny zagości na moich paznokciach turkusowy Diamond Angel ♥
Pozdrawiam!