PETAL FRESH WCIERKA WZMACNIAJĄCA DO SKÓRY GŁOWY

Od dłuższego czasu używam wcierki do skóry głowy i powiem Wam jedno. Warto! Tym razem przetestowałam i zużyłam już w całości wcierkę Petal Fresh Pure, która pojawiła się niedawno w Rossmannie. Jak się sprawdziła i czy ją polecam? Zapraszam na recenzję.

petal fresh wcierka

PETAL FRESH WCIERKA

Wzmacniająca wcierka do skóry głowy Petal Fresh to produkt, który stymuluje wzrost włosów i wzmacnia skórę głowy. Ma również ją nawilżać. Formuła oparta jest na bogactwie ekstraktów roślinnych i wzbogacona o niacynamid i kwas hialuronowy, które poprawiają kondycję skalpu i włosów. Wcierka jest wegańska i zawiera 96% składników pochodzenia naturalnego.

petal fresh wcierka do włosów

SKŁAD

  • hydrolizowane ziarno komosy ryżowej
  • ekstrakty roślinne z: chrzanu, czarnuszki, podbiału, krwawnika, kory chinowca czerwonosoczystego, skrzypu polnego, rozmarynu, prawoślazu, rumianku, melisy i tymianku
  • niacynamid
  • kwas hialuronowy
  • pantenol
  • olej babassu
  • gliceryna

Aqua, Propanediol, Hydrolyzed Quinoa, Cochlearia Armoracia Root Extract, Nigella Sativa Seed Extract, Tussilago Farfara Extract, Achillea Millefolium Extract, Cinchona Succirubra Bark Extract, Niacinamide, Sodium Hyaluronate, Propylene Glycol, Panthenol, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, Glycerin (Derived from Vegetable Oil), *Tussilago Farfara (Coltsfoot) Flower Extract, *Achillea Millefolium (Yarrow) Extract, *Equisetum Arvense (Horsetail) Extract, *Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, *Althaea Officinalis (Marshmallow) Leaf Extract, *Chamomilla Recutita (Chamomile) Flower Extract, *Melissa Officinalis (Lemon Balm) Leaf Extract, *Thymus Vulgaris (Thyme) Extract, Sorbitol, Polysorbate 20, Parfum, Citric Acid, Sodium Levulinate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.

petal fresh wcierka opinie

OPINIA

Wcierka Petal Fresh Pure:

  • pachnie ziołowo, dosyć mocno, ale bez tragedii
  • jest biała, więc blondynki nie muszą obawiać się wpływu na kolor odrostu
  • ma przyjemną pojemność 150ml – dla mnie to duży plus, bo wcierki 100ml za szybko się kończą
  • ma naprawdę ciekawy skład – dużo składników aktywnych i ekstraktów
  • pobudza włosy do wzrostu i pojawiają się nowe włoski
  • niestety nie wpływa na przedłużenie świeżości włosów, a to działanie lubię najbardziej we wcierkach
  • przy dłuższym regularnym stosowaniu potrafi przesuszyć mi miejscowo skórę głowy – nie jakoś mocno, ale dla mojej suchej skóry głowy przydałoby się trochę więcej nawilżenia

Jak widać wcierka Petal Fresh sprawdza się dobrze, jednak nie do końca wpisała się w aktualne potrzeby mojej skóry głowy. Następnym razem używałabym ją na zmianę z czymś mocniej nawilżającym. Teraz oczywiście testowałam ją solo, bo inaczej nie miałoby to sensu. Powiem Wam za to jedno. Cieszę się bardzo, że wkręciłam się we wcierki, bo nie ma nic fajniejszego niż widok nowych włosków przy linii czoła, w miejscach gdzie nawet nie spodziewałam się, że mogą rosnąć. Jeżeli macie problem z zakolami, wysokim czołem i ogólnie z wypadaniem i przerzedzeniem włosów, to wprowadźcie je do stałej pielęgnacji, bo naprawdę warto. Efekty nie będą natychmiastowe, na początku będzie też dużo sterczących antenek, które mnie osobiście bardzo wkurzają, ale później jest tylko dobrze. Wcierki + masaż naprawdę działają. Kilka fajnych wcierek pokazywałam już na blogu, więc wpadajcie do zakładki włosy, żeby zobaczyć, co jeszcze warto wypróbować. Znajdziecie tam również recenzje innych nowości Petal Fresh Pure, które ostatnio pojawiły się w Rossmannie. 🙂

Don`t copy text!