
Rozszerzone pory i nadmierna produkcja sebum dotyka wiele z nas, szczególnie posiadaczki tłustej i mieszanej cery. Jest kilka składników, które mogą z tym pomóc, m.in. niacynamid. Najłatwiej stosować go w formie serum, a wybór produktów tego typu jest aktualnie spory, również na drogeryjnych półkach. Ja skusiłam się na produkt Onlybio, serum adaptogenne zwężające pory. Czy było warto, jaki ma skład i jakie daje efekty? O tym w poniższej recenzji serum adaptogennego Onlybio Face in Balance.
ONLYBIO SERUM ADAPTOGENNE ZWĘŻAJĄCE PORY
Adaptogenne serum zwężające pory przywraca równowagę skóry tłustej i mieszanej i zapewnia jej aksamitną gładkość.
- minimalizuje rozszerzone pory
- detoksykuje
- reguluje wydzielanie sebum bez efektu przesuszenia
- wspomaga walkę z zaskórnikami i nawracającymi niedoskonałościami
Cena: 34,99zł
Pojemność: 30ml
SKŁAD
- niacynamid – wyrównuje strukturę skóry, wspomaga walkę z zaskórnikami, niedoskonałościami i przebarwieniami, reguluje produkcję sebum i zwęża pory
- gliceryna – nawilża
- ekstrakt z korzeni różeńca górskiego – adaptogen o działaniu antyoksydacyjnym i detoksykującym
- ekstrakt z zielonej herbaty – tonizuje i łagodzi
- ekstrakt z grapefruita – odświeża, tonizuje i złuszcza
Aqua, Propanediol, Niacinamide, Glycerin, Sodium Alginate, Rhodiola Rosea Root Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Citrus Paradisi (Grapefruit) Fruit Extract, Caprylyl/Capryl Glucoside, Citric Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum.
Serum adaptogenne Onlybio OPINIA
Serum adaptogenne Onlybio ma dosyć klasyczną formułę i ładne szklane opakowanie. Wyróżnia je pipeta, która działa trochę inaczej niż te, które znamy, bo przyciska się ją w dół. Nabiera trochę mniej serum, ale ogólnie działa bardzo dobrze.
Konsystencja serum jest lekka, wodnisto-żelowa. Serum łatwo się rozprowadza i szybko się wchłania. Pachnie bardzo ładnie, dzięki czemu aż ma się ochotę je użyć.
Nie jest to mocne serum dające spektakularne efekty. Na początku ma się wrażenie, że niewiele robi, ale po dłuższym stosowaniu widać jego działanie. Skóra jest gładsza, koloryt wyrównany, a pory rzeczywiście delikatnie zmniejszone, przez co skóra wygląda lepiej. Przy regularnym stosowaniu pory nie zanieczyszczają się tak szybko, a sebum produkowane jest w mniejszej ilości.
Serum sprawdza się idealnie pod krem i tak je zawsze stosuję. Samo w sobie nie przesusza i delikatnie dba o skórę, ale dodatkowa dawka nawilżenia i odżywienia na noc zawsze się przyda.
Serum adaptogenne Onlybio rzeczywiście zwęża pory i poprawia stan skóry, ale zdecydowanie jest to serum dla cierpliwych. Efekty nie przychodzą szybko, trzeba na nie trochę poczekać. Jeżeli szukacie czegoś, co działa szybciej i mocniej, to polecam retinol Nacomi. Ja mam ten najmocniejszy i efekty są rewelacyjne, ale każdy musi dobrać stężenie do swojej skóry. Wprowadza się go powoli i nie można zapominać o ochronie przeciwsłonecznej. Serum adaptogenne Onlybio natomiast sprawdzi się u osób, które chcą skorzystać z dobroczynnego działania niacynamidu w stężeniu 5%, zmniejszyć wydzielanie sebum, wygładzić skórę i delikatnie zwęzić pory.
Znacie adaptogenne serum Onlybio? Stosujecie niacynamid i retinol w swojej pielęgnacji?
Recenzje innych kosmetyków Onlybio: