Truskawkowa odżywka Onlybio nadająca włosom różowy kolor od razu wpadła mi w oko i niestety coś mnie podkusiło, żeby ją kupić i wypróbować na moim blondzie. Dzisiaj mini recenzja + efekt na włosach. Nie będę ściemniać, był dramat i mała załamka, bo nie tego się spodziewałam!!
ONLYBIO ODŻYWKA TRUSKAWKOWA
Truskawkowa odżywka Onlybio to odżywka, która nadaje włosom truskawkowo-różowy odcień. To odżywka emolientowa z olejem ze słodkich migdałów i olejem awokado, która zapewnia zmianę koloru włosów z jednoczesną ich pielęgnacją. Ma ona intensywny czerwono-różowy kolor i pachnie połączeniem truskawek, jagód i malin.
Edycja limitowana na lato.
EFEKT NA WŁOSACH
Na odżywkę truskawkową Onlybio skusiłam się po zobaczeniu efektu u dziewczyny z dosyć podobnym blondem do mojego. Była to tylko różowa poświata i delikatny kolor, jak po delikatnej płukance i na coś takiego liczyłam. To osłabiło moją czujność i niestety skończyło się nie tak jak chciałam. Kolor wyszedł mocny i intensywny, a nie trzymałam jej długo. Nałożyłam ją równomiernie, wczesałam, spłukałam i tyle.
Kolor przed wysuszeniem wyglądał na mocno różowy i nie powiem, trochę się przeraziłam. Przypomniały mi się szamponetki na kilka myć, które ostatecznie nie schodziły z włosów nigdy. Później przeraziłam się jeszcze bardziej, bo rzeczywiście róż chwycił bardzo mocno (różowa landrynka!). Szczerze nie spodziewałam się takiego koloru po niepozornej odżywce z drogerii. Milion złych myśli przeleciało mi po głowie.
Jako, że efekt kompletnie mi się nie podobał, szybko wzięłam się za zmycie i po wielu długich i mocnych myciach szamponem przeciwłupieżowym było lepiej. Uzyskałam można powiedzieć truskawkowy blond, poświatę na włosach + różowe pasemka. Dużo lepiej niż było, w takim wydaniu efekt mi się podoba. Ale przerażający jest fakt, jak kolor dobrze trzyma się włosów!
OPINIA
Truskawkowa odżywka Onlybio ma intensywny czerwono-różowy kolor i podobny efekt dała na moim blondzie. Taki kolor mi się nie podoba i nie taki efekt chciałam uzyskać, dlatego nie jestem jej fanką i polecam na nią uważać przy jasnym kolorze włosów. Jak każdy produkt ma ona swoje wady i zalety.
Plusy:
- nie niszczy włosów i dba o nie (są miękkie i gładkie)
- ma gęstą, niespływającą konsystencję i dosyć łatwo się aplikuje
- ładnie pachnie
- rzeczywiście barwi włosy na różowo (dokładniej to róż z czerwienią)
Minusy:
- kolor jest intensywny (co może być oczywiście plusem), ale ciężko go zmyć
- brak informacji na opakowaniu o trwałości koloru
- trzeba pilnować, żeby nałożyć ją równomiernie na włosy
- brudzi dłonie, najlepiej nakładać ją w rękawiczkach – miałam problem z usunięciem jej spod paznokci
Jeżeli zdecydujecie się na zakup, pamiętajcie, że przy takiej odżywce bardzo ważne jest równomierne jej rozprowadzenie. Polecam dokładne wmasowanie i wczesanie odżywki we włosy, tak aby na pewno żadna partia nie została pominięta, bo będą plamy i nierówności. Ale tak generalnie nie polecam jej do jasnych włosów, bo nie mam do niej zaufania, przez to jak ciężko zmyć kolor. No chyba, że chcecie uzyskać mocny róż i nie przeszkadza Wam fakt, że kolor może się nie zmyć.
Osobiście po jednym spotkaniu z truskawkową odżywką Onlybio pasuję, bo efekt mi się nie podoba, kolor chwycił za mocno i słabo się zmywa. Szkoda mi włosów na takie zabawy. Milion razy lepszy efekt uzyskałam Joanna Color Spray, do tego kolor zmywał się bez najmniejszego problemu po zwykłym myciu, a miałam wtedy jaśniejszy blond niż teraz. Pod nazwą jest podlinkowana recenzja, w której pokazałam efekt na włosach.
W następnym wpisie podpowiem, jak domowymi sposobami pozbyć się różowych włosów!
Szalejecie czasami z kolorem włosów? Co myślicie o takim efekcie? Byłaby załamka czy na luzie? 😉