Onlybio Hair Cycling to nowe kosmetyki do włosów Onlybio, które pojawiły się w Rossmannie. To naprawdę ciekawa nowość do włosów, bo mamy tutaj nowe składy, nowe produkty i nowe działanie. Oczywiście musiałam je przetestować i na pewno poznacie moje opinie o kosmetykach do włosów Hair Cycling w kilku recenzjach. Dzisiaj pierwsza z nich – maska SOS Onlybio Hair Cycling.
ONLYBIO HAIR CYCLING
Seria Hair Cycling od Onlybio to cykliczny program regeneracyjny, który ma zapewnić włosom optymalną regenerację, nawilżenie i odżywienie. Mamy tutaj skomponowane zestawy, które pomogą uzyskać dobre efekty pielęgnacyjne oraz podpowiedzi, kiedy używać dany produkt. Schemat wygląda następująco. Pierwszy dzień to regeneracja, drugi to nawilżenie, a trzeci to odżywienie. Wśród produktów znajdziemy szampony do włosów, maski 2-minutowe, kuracje 15-minutowe, odżywki dwufazowe oraz różnego rodzaju sera na końcówki (w tym eliksir wielofunkcyjne 12w1).
Ja swoje włosy znam już bardzo dobrze. Wiem, co im służy i mam też swój określony plan mycia włosów, dlatego nie będę testować programu. Testuję jednak wybrane przez siebie produkty i dam Wam znać, jak się sprawdzają. Na moim blogu znajdziecie opinie o Hair Cycling Onlybio, a dzisiaj zaczynam od maski SOS Hair Cycling.
ONLYBIO HAIR CYCLING – MASKA SOS
Zgodnie z nazwą maska SOS Onlybio Hair Cycling to kuracja 15-minutowa przeznaczona do włosów wymagających intensywnej pielęgnacji. Jest idealna dla włosów słabych, zniszczonych, łamliwych, rozdwajających się oraz poddawanych częstym zabiegom koloryzacji czy stylizacji z użyciem ciepła. Włosów potrzebujących intensywnej odbudowy. Ma przywrócić im siłę, elastyczność i zdrowy wygląd. Należy do gamy produktów regeneracja, która wzbogacona jest w proteiny roślinne.
Używanie jej umilają następujące nuty zapachowe:
- nuty głowy: bergamotka, jabłko
- nuty serca: jaśmin, róża
- baza: brzoskwinia, karmelizowane owoce
Pod względem PEH jest to maska PE – proteinowo-emolientowa. W składzie znajdziemy proteiny roślinne (z komosy ryżowej, pszenicy i soi), aminokwasy (arginina, treonina i seryna) oraz emolienty (ceramidy, masło shea, olej jojoba, arganowy i rycynowy oraz wosk kandelila i karnauba). Są również substancje kondycjonujące włosy – ułatwiające rozczesywanie i zapobiegające elektryzowaniu.
*Uwaga na skład podany na stronie Onlybio i Rossmann – jest inny niż na opakowaniu. Poniżej przepisany przeze mnie skład z opakowania maski.
PEŁNY SKŁAD MASKI DO WŁOSÓW SOS ONLYBIO HAIR CYCLING:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Behentrimonium Chloride, Hydrolyzed Quinoa, Ceramide NG, Wheat Amino Acids, Soy Amino Acids, Arginine HCL, Threonine, Serine, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Hydrogenated Castor Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Euphorbia Cerifera (Candelilla) Wax, Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax, Cetyl Esters, Quaternium-87, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Lactic Acid, CI 16185, Sodium Dehydroacetate, Parfum, Hexyl Cinnamal, Linalool, Tetramethyl Acetyloctahydronaphthalenes
OPINIA
Maskę SOS Onlybio Hair Cycling standardowo nakładam na odciśnięte z nadmiaru wody włosy po myciu, wczesuję i zostawiam na minimum 15 minut. Na tej podstawie oceniam jej działanie i efekty.
Moja opinia o masce SOS Onlybio Hair Cycling:
- maska ślicznie pachnie – opis nut zapachowych to nie przesada, bo mamy tutaj śliczną mieszankę w perfumeryjnym wydaniu
- zapach jest wyraźny, ale nieprzesadzony, wręcz idealny i spodoba się większości
- zostaje wyczuwalny na włosach po myciu
- konsystencja również jest super – w opakowaniu jest bardziej zbita, a przy nakładaniu staje się trochę bardziej mokra i ładnie sunie po włosach
- spłukiwanie nie sprawia problemu
- wygładza, dodaje blasku i zmiękcza włosy
- ułatwia rozczesywanie
- nie obciąża i nie skleja
- włosy są gładsze, miększe i bardziej zdyscyplinowane, ale nadal lekkie i zachowują objętość
- wadą jest opakowanie, które jest ładne i praktyczne, ale też trochę oszukane – duży pojemnik, a maski jest tylko 280ml i widać wyraźnie, ile jest w nim zbędnego plastiku
Maska do włosów S.O.S to pierwszy produkt, który kupiłam z serii Onlybio Hair Cycling i nie ma co ukrywać, polubiłam ją od pierwszego użycia. Na początku kupił mnie piękny zapach, który zostaje na włosach. ♥ Później polubiłam za działanie. Na włosach suchych, wysokoporowatych i rozjaśnianych cudów może nie robi, ale sprawdza się bardzo dobrze, a w połączeniu z odpowiednim serum do włosów jest idealnie. Sprawdzi się też na włosach o niższej porowatości, bo jest lekka i nieobciążająca (zasługa protein i aminokwasów). Plusem jest też wygodna formuła i przyjemność stosowania. Teraz mam ochotę poznać 15min kurację odżywczą.
Zostawcie też swoje opinie o Onlybio Hair Cycling!
