Wczoraj pokazałam moje ogromne, październikowe denko, dzisiaj czas na wszystkie produkty, które kupiłam w zeszłym miesiącu. Na początku miesiąca wydawało mi się, że będzie ich mało, ale pod koniec trafiłam na fajną promocję na kosmetyki Lumene, przy okazji wzięłam też kilka produktów z Ecolab i tak oto uzbierała się niemała gromadka październikowych nowości. Oprócz kosmetyków znalazła się tu również świeca, która towarzyszyła mi przez cały październik i lokówka, na którą czaiłam się od dawna i cieszę się, że w końcu zdecydowałam się na jej zakup. No to zaczynamy! 🙂
NOWOŚCI PAŹDZIERNIK 2018
ROSSMANN -55% NA KOSMETYKI DO MAKIJAŻU
Na promocji -55% w Rossmannie skusiłam się na kolejne opakowanie pomady Wibo w odcieniu blonde (tania i naprawdę dobra!) oraz na puder Wibo Rice Powder i błyszczyk Wibo Lip Sensation (ostatnio wolę błysk na ustach ;)). Z polecanych przez wszystkich nowości wzięłam również korektor Lovely Liquid Camouflage i po pierwszym słabym wrażeniu (swatche strasznie ciemniały), teraz mogę śmiało stwierdzić, że jest dobry i wart zakupu. Na twarzy nie ciemnieje i wygląda naprawdę ładnie.
Przy okazji wzięłam również w CND węglowy peeling z maską Pefecta. Kosztował tylko 8zł, a od dawna miałam ochotę wypróbować produkty z tej serii, więc super się złożyło. Zaczarowanaa, jeszcze raz dziękuję za cynk o promocji! 🙂
ROSSMANN -55% PO RAZ DRUGI
Pod koniec promocji -55% udało mi się wypatrzeć w aplikacji dostępność kilku produktów, które chciałam wypróbować. Wzięłam podkład w sztyfcie Wibo Photogenic Stick, bazę Unicorn Tears i puder Fixing Powder. Jak widzicie na promocji interesowało mnie tylko Wibo i Lovely, bo inne produkty wolę zamówić online w podobnej a może i nawet niższej cenie.
EVELINE BOTANIC EXPERT KREM DO RĄK NAWILŻAJĄCY
W Biedronkach od długiego czasu więcej syfu niż produktów, ale ostatnio trafiłam na porządek i wypatrzyłam przy okazji ciekawy krem do rąk Eveline Botanic Expert. Krem jest przyjemny, lekki i typowo nawilżający. Bardzo go polubiłam i używam go nie tylko na dłonie, ale również na stopy 🙂
KOLEKCJA FALL IN LOVE NEONAIL
NeoNail wypuściło niedawno nową, jesienną kolekcję Fall in Love, która od razu wpadła mi w oko, bo znalazły się w niej kolory, których zdecydowanie brakuje w mojej kolekcji. Ostatecznie skusiłam się na dwa z nich, Rainy Evening i Hazelnut Butter. Rainy Evening noszę aktualnie na paznokciach i pokazywałam już go na blogu. Link do wpisu → RAINY EVENING NEONAIL.
ŚWIECA SALTED CARAMEL CUPCAKE GOOSE CREEK
Na początku października w Tk Maxx pojawiło się sporo ciekawych świec. Znalazło się wśród nich dużo ciekawych propozycji, ale gdy zobaczyłam Salted Caramel Cupcake Goose Creek, wiedziałam, że to ten zapach wróci ze mną do domu. Uwielbiam zapach słonego karmelu i wszelkich słodkości i pokochałam również Salted Caramel Cupcake ♥ Towarzyszył mi przez cały październik i wypaliłam już połowę świecy. Szkoda, że tak szybko się kończy…
GARNIER FRUCTIS ALOE HYDRA BOMB I SELFIE PROJECT 3W1
Od dłuższego czasu interesowała mnie nowa seria Garnier Fructis Aloe Hydra Bomb i ostatecznie skusiłam się na wszystkie produkty – szampon, odżywkę i krem bez spłukiwania. Jak przystało na serię Fructis urzekają pięknym zapachem ♥ Po pierwszych użyciach moje włosy są na tak, ale więcej napiszę w recenzji 🙂 Wzięłam również Selfie Project 3w1, czyli peeling, maseczkę i żel w 1.
Zobacz również: GARNIER FRUCTIS PAPAYA HAIR FOOD
ZAMÓWIENIE MAKEUP.PL
Tak jak w poprzednim miesiącu, zrobiłam zamówienie na stronie makeup.pl. Tym razem skusiła mnie promocja -25% na kosmetyki Lumene. Od dawna chciałam przetestować więcej ich pielęgnacji, bo wszystkie produkty, które miałam do tej pory, świetnie się u mnie sprawdziły. Wzięłam również kolejne opakowanie ulubionego podkładu matującego Lumene Matte Foundation. Oprócz Lumene w koszyku wylądowało również kilka produktów Ecolab, który również uwielbiam. Skusiłam się na olejki i żele pod prysznic, jedwabny olejek do włosów, krem do rąk z awokado i mały krem do rąk do torebki. Brakowało mi również pędzla do rozświetlacza, więc wzięłam tani i polecany pędzel Golden Rose. Po pierwszych użyciach wydaje się bardzo fajny.
LOKÓWKA REMINGTON PROLUXE CI91X1
Na koniec zakup, który chodził za mną od bardzo dawna, jednak długo zastanawiałam się nad tym, jaką lokówkę kupić. Wybór padł na lokówkę Remington Proluxe CI91X1, z której jestem bardzo zadowolona! Od początku wiedziałam, że nie chcę typowych loków i to właśnie dostałam – grube, duże fale. Same z siebie nie trzymają się zbyt długo, ale ze wspomagaczami dają radę. Muszę przyznać, że to mila odmiana od prostych włosów. Nie sądziłam również, że będą mi pasować, ale podobam się sama sobie w takim wydaniu, więc jest dobrze 😀 Jedynie mam problem z tym, że często nie chce mi się jej używać. Jednak łatwiej przejechać włosy kilka razy prostownicą niż je zakręcić 😉
Wpadło Wam coś w oko? Znacie coś z moich nowości? Dajcie też znać, co ciekawego kupiłyście w październiku 🙂
Pozdrawiam!