Dzisiaj pokażę Wam nowości z Drogerii Wena, jakie do mnie dotarły. Produkty marek, które lubię i te, które interesowały mnie od dłuższego czasu. Wśród nich kosmetyki Lumene, Orientana, Sylveco, OnlyBio, Yumi, Yope i Tołpa. Trochę hitów i kosmetyczne nowości. 🙂
TOŁPA 3 ENZYMY
Słynny peeling Tołpa 3 enzymy gościł już w mojej pielęgnacji i bardzo dobrze się sprawdził. Poświęciłam mu nawet osobną recenzję na blogu – recenzja Tołpa 3 enzymy. To produkt o pięknym zapachu i fajnym opakowaniu. Działa dobrze na skórę – oczyszcza, odświeża i usuwa martwy naskórek. Mam nadzieję, że po przerwie sprawdzi się tak samo dobrze, jak kiedyś!
SERUM LUMENE NORDIC HYDRA
Jeżeli jesteście tutaj dłuższy czas, to możecie kojarzyć, że kiedyś często na blogu pojawiały się kosmetyki Lumene. Lumene to jedna z tych marek, której produkty naprawdę dobrze się u mnie sprawdzają i nie trafiłam wśród nich na bubla czy chociaż średniaka. Mega hitem jest dla mnie krem na noc z witaminą C, którego zużyłam sporo opakowań. Teraz będę miała okazję poznać działanie serum Lumene Nordic Hydra. To serum nawadniające z prebiotykami, które dbają o naturalny mikrobiom skóry. Wygląda rewelacyjnie i mam nadzieję, że tak samo będzie działało na skórę. Za jakiś czas dam pewnie znać, jak się sprawdza.
ORIENTANA BALSAM DO UST KOKOS
Orientana wypuściła ostatnio 2 nowości – balsamy i peelingi do ust w sztyfcie. Ja mam balsam w wersji Coconut Energy. Balsam dobrze działa na usta i ma fajne opakowanie z papieru.
ONLYBIO KREM POD OCZY UJĘDRNIAJĄCY
To silnie wygładzający krem, który pielęgnuje i redukuje oznaki zmęczenia i upływu czasu. Nawilża, poprawia mikrokrążenie i napięcie skóry. Zawiera bakuchiol, uznawany za roślinną alternatywę retinolu, skwalan i kwas hialuronowy. Jestem bardzo ciekawa, jak się sprawdzi.
YUMI BALSAM DO CIAŁA ARBUZ
Produkty Yumi to kosmetyki oparte na żelu aloesowym. Jak wiecie uwielbiam aloes w pielęgnacji, dlatego ich kosmetyki ciekawiły mnie od dawna. Po pierwszych kontakcie z marką wiem jedno. Muszę poznać resztę produktów! Balsam szybko się wchłania, pięknie pachnie i bardzo dobrze działa na skórę. Aż chce się go używać, a ostatnio po balsamy sięgam naprawdę rzadko.
SYLVECO NAGIETKOWA PIANKA MYJĄCA DO TWARZY
Skończył mi się akurat żel do twarzy, więc na jego miejsce wskoczyła nagietkowa pianka Sylveco. To produkt oparty o łagodne środki myjące, łagodzący ekstrakt z nagietka, kwas mlekowy i olejki eteryczne. Zapach jest ok, a pianka jest naprawdę przyjemna i cudownie puszysta, i bardzo dobrze oczyszcza skórę.
YOPE ŻEL DO HIGIENY INTYMNEJ
Ostatnim produktem jest żel do higieny intymnej Yope z geranium i żurawiną. Mam różne relacje z zapachami Yope, ale ten mi się podoba, choć na razie sprawdzałam go tylko w buteleczce.
Wszystkie produkty znajdziecie tutaj → Drogeria Wena. W ofercie jest dużo więcej naturalnych kosmetyków i kosmetyków do makijażu. Trwają tam też aktualnie spore promocje na setki produktów.
Znacie któryś z tych produktów? Przygotować szczegółową recenzję któregoś z nich? 🙂
Pozdrawiam!
