NOWOŚCI CZERWIEC 2018 | Sephora, Semilac, Natura, Rossmann, See Bloggers, Shiny Box

Czerwiec był dla mnie intensywnym miesiącem. Dużo obowiązków, dużo nauki i sporo stresu. To wszystko sprawiło, że minął mi wręcz błyskawicznie. Nie planowałam zbyt wielu zakupów, jednak kilka rzeczy mi się skończyło, lubię również nagradzać się za osiągnięcia, dlatego plan „kupuję tylko potrzebne produkty” nie wypalił 😉 Dzięki temu w moje progi wkroczyło dużo ciekawych nowości, które dzisiaj Wam pokażę. Zapraszam na nowości czerwca 2018 🙂

Nowości czerwca Sephora - baza Origins i Hoola Lite

Na pierwszy ogień idą nowości z Sephory. Kupiłam w końcu bazę pod makijaż Origins, która chodziła za mną od dawna i okazała się jednym z najlepszych zakupów ostatniego czasu ♥ Wzięłam również bronzer Hoola Lite, na który naczekałam się bardzo długo. Pierwszy bronzer przyszedł do mniej w kawałkach. Szybko go odesłałam w ramach wymiany i niestety na wysyłkę nowego czekałam pół miesiąca. A co dostałam? Bronzer może i w całości, ale opakowanie jakieś brudne (czarne plamy, które w większości się zmyły) i lekko poobijane. No cóż…

Pudełko prezentowe Sephora
Do czego wykorzystać pudełko prezentowe Sephora?

Przy okazji pokażę Wam, do czego można wykorzystać pudełka prezentowe Sephora. Świetnie spisują się do przechowywania lakierów hybrydowych. Mieści się ich tam całkiem sporo. Myślę, że spokojnie zmieszczą się 24 buteleczki lakierów wielkości tych z Semilaca.

Na zdjęciu możecie zobaczyć moją kolekcję hybryd. Większość z nich pokazywałam już na blogu, więc jeżeli któryś wpadł Wam w oko i chcecie zobaczyć, jak wygląda na paznokciach, to zapraszam do działu PAZNOKCIE.

Nowe lakiery Hybrydowe Semilac
Lakiery hybrydowe Semilac Semibeats by Margaret

Do mojej kolekcji hybryd, którą mogliście zobaczyć wyżej, dołączyło w czerwcu kilka nowych kolorów Semilac. Część z nowszej kolekcji i kilka kolorów, które chodziły za mną od dawna. Skorzystałam z promocji 4 + 1 gratis, która obowiązywała przez kilka dni na stronie Semilac. Na blogu pokazywałam Wam już jeden z nich, piękny kobalt, który stał się moim ulubieńcem czerwca ♥ Tutaj możecie zobaczyć, jak prezentuje się na paznokciach → Deep Ultramarine Semilac.

Nowości Drogerie Natura
Maseczki do twarzy Cafe Mimi
Yope - mydło figa i płyn uniwersalny

Na stronie internetowej Natury można dorwać wiele ciekawych produktów. Szkoda, że nie ma ich stacjonarnie, ale istnieje opcja darmowej dostawy do sklepu, z której skorzystałam. Na stronie można znaleźć duży wybór kosmetyków naturalnych i nie tylko. Ja skusiłam się na kilka produktów, na które miałam ochotę od dłuższego czasu. Dużym zaskoczeniem była dostępność maseczek do twarzy Cafe Mimi, skusiłam się więc od razu na 3 wersje. Do koszyka wpadło również mydło do rąk i płyn uniwersalny Yope. Nie jestem fanką ich kremu do rąk (krem do rąk Yope), ale daję szansę innym produktom. Muszę przyznać, że mydło jest świetne! Nie wysusza dłoni, a nawet mam wrażenie, że lekko je nawilża. Myślę, że zostanie ze mną na dłużej 🙂 Kupiłam również kolejną wersję olejku pod prysznic Ecolab, który uwielbiam. Wybrałam akurat tę wersję, bo była znacznie tańsza od innych. Kiedyś opisywałam Wam już karaibski olejek pod prysznic Ecolab. Z ciekawych produktów wzięłam również krem do rąk Scandia (bardzo fajny!) i peeling do skóry głowy Organic Garden (czeka na swoją kolej). Do koszyka wpadł również krem do rąk i krem do stóp Barwa Naturalna, z zakupu których nie jestem zadowolona. Nie używałam ich jeszcze, ale jedna rzecz mnie wkurzyła, bo nie lubię takich zagrywek. Otóż z naturą to one mają tyle wspólnego, co ja z baletem 😉

Shiny Box with Natura

Do zakupów otrzymałam gratis pudełko Shiny Box with Natura. Powiem tak, pudełko jako dodatek za 1gr do zakupów jest ok, ale jako zwykłe pudełko subskrypcyjne wypada bardzo słabo. Hitem był przeterminowany batonik 😀 Cieszę się za to, że miałam okazję poznać wodę różaną Beauty Marakech i cieszę się również, że nigdy sama się na nią nie skusiłam. Mam wrażenie, że to rozwodniona wersja wody różanej i czuję się mocno oszukana dostając taki produkt…

Rossmann - krem do stóp Scholl, Natura Siberica, Isana Pace-6

Ostatnia promocja w Rossmannie szału nie robiła (produkty do stóp i do depilacji), ale i tak skusiłam się na kilka rzeczy. Kupiłam wkłady do mojej ulubionej maszynki Isana Pace-6. Wzięłam również dwa kremy Scholl, które ciekawią mnie od dawna, ale jakoś zawsze wybierałam coś innego. Składu super nie mają, ale po pierwszych użyciach muszę przyznać, że zapowiadają się bardzo fajnie. Skusiłam się również na zmiękczający krem do stóp Natura Siberica.

Jeżeli jesteście ciekawe, co Rossmann przygotował dla Nas w lipcu, to zajrzyjcie tutaj → ROSSMANN PROMOCJA 2+2 LIPIEC 2018

Peeling detoksykujący Biovax, Plastry Multibiomask, Batiste Rose Gold

W Rossmannie kupiłam również detoksykujący peeling do skóry głowy Biovax (fajny, ale opakowanie małe, tylko 125ml), ulubione plastry na nos Multi Biomask i suchy szampon Batiste Rose Gold (bardzo ładny zapach!).

Antyperspirant Isae Biedronka

Ostatnie zakupy to niepozorny antyperspirant kupiony w Biedronce za jakieś 3zł… Potrzebowałam czegoś na szybko, wzięłam ten, bo nawet jeżeli okazałby się słaby, to nie byłoby mi szkoda tych 3zł i co? Okazał się super! Ma bardzo ładny, delikatny, kwiatowy zapach, świetnie chroni i rzeczywiście nie pozostawia śladów na ubraniu. Aż zaczęłam się zastanawiać, czy nie porzucić dla niego moim ulubionych, żelowych antyperspirantów Lady Speed Stick 😉

Szampon i odżywka I am Coco Udowalz i olejki Difeel

W czerwcu dotarło do mnie kilka nowości do testów. Są nimi szampon i odżywka do włosów I am Coco Udo Walz i olejki Difeel. Produkty te dostępne są w Rossmannie, a za jakiś czas pojawi się na pewno ich recenzja na blogu.

Upominki See Bloggers - kosmetyki Oillan
Upominki See Bloggers - maska Lab Therapy Lirene, Batiste
Upominki See Bloggers - węglowe mydło Natura Siberica

Na koniec zostawiłam upominki przywiezione z See Bloggers, które otrzymałam po warsztatach, w których miałam okazję wziąć udział. Wśród nich znalazłam wiele ciekawych produktów Oillan. Dzieciowe kosmetyki idą dalej, oprócz płynu do kąpieli, który chętnie wypróbuję, bo lubię delikatne produkty myjące. Resztę przetestuję z przyjemnością. Dostałam również miodową maskę do masażu twarzy Lab Therapy Lirene i czarne mydło z węglem Natura Siberica. W paczce od sponsorów znalazłam również 2 produkty Batiste. Będę miała w końcu okazję poznać wersję Original ich suchego szamponu. Znam już prawie wszystkie zapachy, a na ten nigdy nie zwróciłam uwagi.

Dajcie znać, czy znacie coś z moich nowości i czy wpadło Wam coś w oko!

Pozdrawiam!

Don`t copy text!