
Pojawiła się ciekawa nowość wśród peelingów do skóry głowy. Płyn-peeling Neboa Strong Scalp to produkt 2w1. Mamy tutaj peeling, którym możemy również umyć włosy jak szamponem. Brzmi fajnie, nie? A jak wypada w praktyce? Zapraszam na recenzję i moją opinię.
Spis treści:
NEBOA PŁYN PEELING OCZYSZCZAJĄCY
Oczyszczający płyn peelingujący 2w1 Neboa Strong Scalp łączy działanie peelingu do skóry głowy i szamponu. Kompleks kwasów skutecznie usuwa martwy naskórek, dogłębnie oczyszcza i wspiera wzrost włosów. Regularne stosowanie poprawia kondycję skóry głowy. Lekka, odświeżająca formuła zapewnia długotrwałe uczucie świeżości.
PEŁNY SKŁAD PEELINGU:
Aqua, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Lauryl Betaine, Lactic Acid, Mandelic Acid, Malic Acid, Salicylic Acid, Acetyl Tetrapeptide-5, Palmitoyl Tetrapeptide-1, Ceramide NG, Saccharomyces Polypeptides, Palmitoyl Pentapeptide-4, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Palmitoyl Tripeptide-5, Urtica Dioica (Nettle) Leaf Extract, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Glycine Max (Soybean) Polypeptide, Betaine, Glycolic Acid, Citric Acid, Glycerin, 1-2-Hexanediol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum, Tetramethyl Acetyloctahydronaphthalenes.
Jak stosować płyn-peeling Neboa?
Nałóż obfitą ilość peelingu na suchą skórę głowy i delikatnie masuj przez 2-3 minuty. Następnie zmocz włosy i kontynuuj masaż do wytworzenia piany. Dokładnie spłucz wodą skórę głowy i włosy. Umyj włosy ponownie płynem peelingującym Neboa lub szamponem, aby wzmocnić efekt działania.
Zaleca się stosowanie peelingu 1-2 razy w tygodniu.
NEBOA PŁYN PEELING – OPINIA
- dziubek dozujący wydaje się duży, ale peeling nie wylewa się mocno i łatwo zaaplikować go na skórę bez żadnych niespodzianek
- używa się go dosyć szybko – aplikacja, lekki masaż, 3 minuty na głowie i mycie
- już na sucho pieni się na włosach
- po namoczeniu rzeczywiście da się nim umyć skórę głowy, tylko trzeba zaaplikować odpowiednią ilość na suche włosy
- dobrze oczyszcza skórę głowy i nadaje się jako produkt do pierwszego mycia (później myję włosy drugi raz moim ulubionym szamponem)
- oczyszcza, myje i zwiększa lekko objętość u nasady
- nie podrażnia skóry głowy
- zawiera łagodniejsze substancje myjące, oczyszczające kwasy, peptydy, ceramid NG, oliwę z oliwek, olej rycynowy, ekstrakt z pokrzywy, betainę i glicerynę
- uwaga na skład, który podawany jest w internecie, np. na stronie Rossmanna – nie zgadza się on z tym co jest na opakowaniu (ja podałam na stronie ten z buteleczki), w opisie są też ekstrakty, których nie ma w składzie
- wydajność jest średnia, ale myślę, że nie powinna nikogo zaskoczyć – 100ml produktu i obfite nakładanie na skórę głowy przy każdym użyciu nie zwiastuje niczego innego
Nie będę ukrywać, że przy pierwszym użyciu płyn peeling Neboa wydawał mi się dziwny, ale później go polubiłam i uważam, że to naprawdę ciekawy produkt. Coś nowego, innego. Teraz już wiem, że po prostu za pierwszym razem użyłam go za mało. Ilość tutaj ma znaczenie.
Pierwszym zaskoczeniem jest to, że już przy nakładaniu na suche włosy płyn-peeling Neboa całkiem dobrze się pieni. Później po zmoczeniu rzeczywiście można umyć nim głowę i radzi sobie z tym całkiem dobrze. Ja jednak używam go do pierwszego mycia, a później stosuje mój ulubiony szampon. On jest raczej z tych mniej pieniących, a po użyciu płynu peelingującego Neboa pieni się zacnie, jak nigdy dotąd. To potwierdza, że peeling Neboa bardzo fajnie oczyszcza skórę i włosy przy nasadzie. Poprawia też objętość u nasady. Nawet bejbiki stoją mi do góry jak szalone. 😉
Tutaj znajdziesz recenzje innych kosmetyków Neboa, które polubiłam: