Hej 🙂
Dzisiaj przedstawię Wam mojego ulubieńca w kategorii pielęgnacja ciała. Firmę Tołpa poznałam dzięki promocji w ich sklepie internetowym, bo w drogerii nie zwracałam uwagi na ich produkty. I to był błąd!
Mleczko ma bardzo przyjemną konsystencję – jedwabistą, delikatną i kremową. Bezproblemowo rozprowadza się na skórze i szybko wchłania, pozostawiając po sobie uczucie intensywnego nawilżenia i odżywienia. Producent zaleca stosowanie rano i wieczorem, u mnie wystarczyło stosowanie raz dziennie, aby skóra była odpowiednio nawilżona.
Dodatkowo urzekł mnie zapach mleczka. Jest niepozorny, świeży i lekko wyczuwalny w opakowaniu, lecz w kontakcie ze skórą nabiera intensywności i zostaje ze mną na kilka godzin!
Jako składniki aktywne producent podaje amarantus, olej migdałowy i masło shea. Dwa ostatnie znajdziemy wysoko w składzie, amarantus jest przy samym końcu. Dodatkowo w produkcie zawarty jest hydroksyetylomocznik i ekstrakt z torfu, z którego Tołpa słynie. Mleczko nie zawiera alergenów, sztucznych barwników, PEG-ów, silikonów, parafiny, parabenów i donorów formaldehydu.
Używanie tego mleczka jest dla mnie przyjemnością i strasznie żałuję, że już mi się kończy. Jedyne do czego mogę się w tym produkcie doczepić, to opakowanie, które bardzo mi się podoba, ale niestety sprawia problemy z wydobyciem produktu, gdy zaczyna się on kończyć. Jednak jest to nieznacząca wada w porównaniu do jego zalet 🙂
Pojemność: 200ml.
Cena: 24,99zł.
Pozdrawiam 🙂