Kwietniowa Liferia Hello Sunshine + niespodzianka dla Was

Dotarło do mnie kwietniowe pudełko Liferia Hello Sunshine i od razu postanowiłam pokazać Wam zawartość. W pudełku znajdziemy 5 produktów, z czego aż 4 to produkty pełnowymiarowe! Tym razem oprócz kosmetyków do pielęgnacji znalazły się również produkty z kolorówki, które bardzo mnie ucieszyły, bo są to kosmetyki mineralne, a dla takich zawsze jestem na tak! Całość przedstawia się na prawdę fajnie – jest różnorodnie i ciekawie. Po raz kolejny mam dla Was kod na dodatkowy kosmetyk, który znajdziecie na końcu postu. Nie przedłużając przejdźmy do zawartości, bo to przecież najważniejsze.

Pierwszym produktem jest róż mineralny firmy Neauty Minerals w odcieniu chłodnego różu o matowym wykończeniu. Od dawna chciałam wypróbować róż mineralny, dlatego jego obecność w pudełku bardzo mnie ucieszyła. Produkt nie zawiera konserwantów, barwników chemicznych i substancji zapachowych, dzięki czemu jest odpowiedni dla wrażliwej skóry. Zawiera tlenek cynku, który działa antybakteryjnie i chroni przed promieniami UV. Jutro zacznę go testować, na razie mogę powiedzieć, że kolor bardzo mi się podoba.

Kolejnym produktem jest serum rozświetlające, które może mieć wiele zastosowań – można używać go jako krem, bazę, rozświetlacz oraz łączyć z podkładem lub kremem BB. Zawiera witaminę E, żeń-szeń i olejek neroli, które nawilżają, rozświetlają i sprawiają, że cera wygląda na wypoczętą. Wielofunkcyjność produktu sprawia, że zapowiada się na prawdę ciekawie.

Olejek z rollerem to dla mnie absolutna nowość. Myślę, że pomysł jest bardzo fajny i wygodnie będzie się go stosowało pod oczy, a nakładanie na całą twarz może sprawiać niesamowitą przyjemność. W pudełkach dodawane były 3 rodzaje olejków: arganowy, awokado i ze słodkich migdałów. Do mnie trafił wersja z olejem ze słodkich migdałów, który posiada silne właściwości nawilżające i wygładzające. Oleje uwielbiam, dlatego ten produkt bardzo mnie ucieszył, dodatkowo nietypowe opakowanie sprawia, że mam jeszcze większą ochotę na jego testowanie. Na opakowaniu możemy przeczytać, że 1% dochodu ze sprzedaży zostanie przeznaczony na ochronę słoni w Afryce! 🙂

Ostatnim produktem pełnowymiarowym jest naturalny balsam do ciała z olejkiem z dzikiej róży Cosnature. Zawiera m.in. olej z dzikiej róży, masło shea i olej babassu. Ma odżywiać i nawilżać nawet bardzo suchą skórę. Nie mogłam się powstrzymać i od raz po otwarciu pudełka go użyłam. Szybko się wchłania, dobrze nawilża i pięknie pachnie różą z jakąś słodką nutą. Zapach może nie dla każdego, ale dla fanów różanych kosmetyków jak znalazł 🙂

• Bronzer mineralny Sunkissed Shimmer Earthnicity (13zł/0,5g/Anglia)

W pudełku znalazła się również próbka bronzera mineralnego Earthnicity. Z doświadczenia wiem, że próbki produktów mineralnych starczają na bardzo długo, dlatego myślę, że w przypadku tego bronzera będzie tak samo. Posiada on neutralny, niewpadający w pomarańczowe tony odcień i dobrą pigmentację. Jak widać na zdjęciu nie jest matowy lecz dosyć mocno się błyszczy. Można go używać również jako cienia do powiek.

To już cała zawartość pudełka. Jak Wam się podoba? Ja jestem bardzo zadowolona, bo znalazły w nim się głównie produkty naturalne. Tak trzymać Liferia! 🙂

Tak jak wspominałam, mam dla Was niespodziankę. Jeżeli jesteście zainteresowani zakupem kwietniowe pudełka, to macie jeszcze na to szansę i to z większą ilością kosmetyków. Mam dla Was kod, dzięki któremu dostaniecie dodatkowy, 6-ty produkt! Wystarczy przy składaniu zamówienia wpisać w polu komentarz kod: