Nie było mnie tu przez chwilę, ale już wracam! Gdzie byłam jak mnie nie było? W Tajlandii! ♥ Jeżeli chcecie zobaczyć kilka ujęć z tego pięknego kraju, to zapraszam Was serdecznie na mojego Instagrama. Znajdziecie tam zdjęcia na profilu oraz stories w wyróżnionej relacji 🙂 Teraz wracam już do regularnego blogowania i możecie być pewni, że do końca roku będzie się tu sporo działo! 🙂 Zaczynam od nowych paznokci. W końcu miałam okazję zapoznać się z nowym lakierem hybrydowym Hazelnut Butter NeoNail i dzisiaj podzielę się z Wami opinią na jego temat. Standardowo będzie też kilka zdjęć, na których zobaczycie, jak prezentuje się na paznokciach. Już teraz zdradzę, że jest wart uwagi! 🙂
HAZELNUT BUTTER NEONAIL 6376
Hazelnut Butter NeoNail to lakier z kolekcji Fall in Love, która pojawiła się niedawno w sprzedaży. Z kolekcji mam również Rainy Evening NeoNail, który mogliście zobaczyć w poprzednim, paznokciowym wpisie. Rainy Evening to naprawdę ładny i nietypowy kolor i nie inaczej jest z Hazelnut Butter. Długo zastanawiałam, czy w ogóle go brać i czy na pewno mi się spodoba. Po przejrzeniu wszystkich dostępnych zdjęć uznałam jednak, że muszę go mieć. I nie żałuję!
Hazelnut Butter NeoNail to kolor ceglasty, który wygląda jak mieszanka brązu z pomarańczą i czasami przybiera czerwone tony. Jeżeli śledzicie mnie od dłuższego czasu, to pewnie zauważyliście, że nie miałam nigdy takiego koloru. Coś mnie jednak do niego przyciągnęło i muszę przyznać, że jego zakup był świetną decyzją! Kolor jest piękny, głęboki i zdecydowanie ma coś w sobie. Idealnie pasuje do jesiennej kolekcji, chociaż ja widzę go również w zimowym manicure.
Kilka kwestii technicznych – lakier przy nakładaniu nie sprawia żadnych problemów, pracuje się z nim łatwo, a do pełnego krycia najlepiej nałożyć 2 cienkie warstwy. Utwardza się również bezproblemowo.
Ostatnio ciągnie mnie do małych zmian i chętniej sięgam po kolory, na które jeszcze niedawno pewnie nie zwróciłabym uwagi. Takim kolorem jest właśnie Hazelnut Butter NeoNail, czyli piękne połączenie brązu i pomarańczy, które dla mnie jest kwintesencją jesieni.
Dajcie znać, co o nim sądzicie? Lubicie takie kolory? 🙂
Pozdrawiam!