Maski Garnier Fructis towarzyszą mi od lat i pomimo tego, że nie robią już takiego szału jak kiedyś, moje włosy nadal dogadują się z nimi dobrze. Kupiłam więc i ostatnią nowość – maskę do włosów Garnier Fructis Keratin Sleek. Dzisiaj czas na ocenę, jak się sprawdza i czy warto ją kupić. Zapraszam na recenzję i moją opinię.
Spis treści:
MASKA GARNIER FRUCTIS KERATIN SLEEK
Maska do włosów puszących się i suchych Garnier Fructis Keratin Sleek z keratynowym kompleksem wygładzającym oraz olejem arganowym. Nadaje włosom długotrwały połysk i gładkość.
Maska przeciw puszeniu się włosów garnier Fructis Keratin Sleek zawiera 13% kompleks keratynowy i olejek arganowy, które uzupełniają utraconą we włosach keratynę. Natychmiastowo wygładza włókna włosów i redukuje ich puszenie. Sprawia, że stają się gładkie oraz błyszczące.
Formuła wegańska, bez silikonów.
PEŁNY SKŁAD MASKI:
Aqua / Water, Cetearyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Isopropyl Myristate, Cetyl Esters, Helianthus Annuus Seed Oil / Sunflower Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Butyrospermum Parkii Butter / Shea Butter, Hydrolyzed Corn Protein, Hydrolyzed Soy Protein, Hydrolyzed Wheat Protein, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Tartaric Acid, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Linalool, Amyl Cinnamal, Hexyl Cinnamal, Benzyl Alcohol, Parfum / Fragrance. (F.I.L. Z70055972/1).
GARNIER FRUCTIS KERATIN SLEEK – OPINIA
- maska ma fajną konsystencję i przyjemnie się ją nakłada
- pachnie ładnie, tak typowo fructisowo, a zapach standardowo zostaje też na włosach
- działa na moje włosy ciekawie, bo czasami są naprawdę fajnie gładkie i ujarzmione, a czasami jest też typowo proteinowa lekkość, sypkość i objętość
- w składzie wbrew nazwie nie ma keratyny – są za to hydrolizowane proteiny kukurydzy, soi i pszenicy
- oprócz tego w składzie jest olej słonecznikowy, olej arganowy i masło shea
- nie zawiera silikonów
- pod względem PEH jest to maska EP – emolientowo-proteinowa
- na plus duża pojemność i opakowanie, z którego wygodnie się korzysta do samego końca
Kto lubi maski do włosów Garnier Fructis zapewne polubi też maskę Garnier Fructis Keratin Sleek. Moje włosy są na tak. 🙂
Standardowo trzymam ją na włosach minimum 10 minut, bo przy takim stosowaniu mam najlepsze efekty. Jeżeli nie widzisz efektów po stosowaniu odżywek i masek do włosów, sprawdź koniecznie ten wpis! → DLACZEGO MASKA DO WŁOSÓW NIE DZIAŁA?
Ciekawą propozycją z serii Keratin Sleek jest również serum Sleek & Stay aktywowane ciepłem. Jest to jednak serum czysto silikonowe. Sprawdzi się do ochrony, zabezpieczenia i wygładzenia suchych, zniszczonych czy rozjaśnianych włosów.
