Denko – wrzesień 2017

Hej 🙂

Wrześniowe denko nie powala, ale nie miałam czasu ani ochoty na myślenie o zużywaniu kosmetyków. Używałam tego, co akurat wpadło mi w ręce i takim oto sposobem coś jednak udało mi się zużyć. Znalazł się w tym zestawieniu nawet róż do policzków, który kończył się już od wielu miesięcy i w końcu udało mi się z nim pożegnać. To pierwszy róż, który zużyłam w całości. Nie przedłużając, zapraszam na wrześniowe denko.
Denko wrzesień 2017 Balea, Atopis Novaclear, Bomb Cosmetics
Żel pod prysznic Jamaica Vibes Balea
Śliczny, ananasowy zapach, żel nie wysusza, dobrze myje i dodatkowo ma piękne opakowanie. Chętnie skuszę się na kolejne edycje limitowane, jakie pojawią się w ofercie Balea.
Krem do twarzy i ciała Atopis NovaclearRECENZJA
Masło pod prysznic lody waniliowe Bomb CosmeticsRECENZJA
Denko wrzesień 2017 NYC, Flos-Lek, Biolaven
Róż do policzków NYC w kolorze Central Park Pink
Róż jest bardzo delikatny, nie da się z nim przedobrzyć. Idealny dla osób początkujących. Aby uzyskać wyraźniejszy efekt trzeba nałożyć kilka warstw. Z tego powodu więcej się na niego nie skuszę. Kolor to ładny odcień różu z delikatnymi, nie rzucającymi się w oczy drobinkami. Jest tani ale ciężko dostępny.
Żel pod oczy ze świetlikiem i rumiankiem Flos-Lek
Lubię stosować te żele na zmęczone oczy. Żel wyciągnięty prosto z lodówki przyjemnie chłodzi i łagodzi podrażnienia. Kremu pod oczy nie zastąpi, bo jest bardzo delikatny, ale jest fajnym dodatkiem pielęgnacyjnym.
Odżywczy krem do rąk winogrona i lawenda BiolavenRECENZJA
Tak jak mówiłam, szału nie ma, ale ważne, że coś ubyło. Myślę, że w październiku będzie dużo lepiej, bo już teraz mam kilka produktów, które zaraz dobiją do dna. A jak tam Wasze denko?

Pozdrawiam!

Tags:
Don`t copy text!