
Długi weekend przed Nami, oby pogoda dopisała, bo ostatnio jest słabo. Widziałam, że w niektórych miejscach znowu zawitał śnieg, u mnie na szczęście tylko padał deszcz. Jako że kwiecień już się kończy, a ja nie będę miała zbyt dużo czasu na początku maja, przychodzę dzisiaj do Was z denkiem.
Odżywczy żel z kakao Le Cafe de Beaute – RECENZJA
Szampon przeciwłupieżowy Natur Vital
Świetny szampon, który uratował moją głowę po przesuszeniu. Jako jedyny mi pomógł, a testowałam sporo produktów. Jest bardzo łagodny dla skóry i skuteczny. Pachnie chmielem, ale całkiem przyjemnie. Muszę koniecznie kupić kolejne opakowanie.
Krem do rąk i paznokci japońskie SPA Organic Shop – RECENZJA
Balsam do ust masło karite Yves Rocher
Mój ulubieniec. Dobrze nawilża, regeneruje, wygładza i chroni usta. Zawsze go biorę robiąc zamówienie z Yves Rocher.
Olej sezamowy KTC
Kupiłam go z myślą o olejowania włosów, ale o wiele lepiej sprawdza się naturalny, nierafinowany olej sezamowy, dlatego przeznaczyłam go do olejku myjącego i w tej roli sprawdził się super. Jeżeli chcecie wiedzieć, jak zrobić własny olejek myjący, to zapraszam tutaj – jak zrobić olejek do demakijażu i mycia twarzy 🙂
Suchy szampon Batiste Sweetie
Szampony Batiste bardzo lubię i zawsze mam w domu. Ta wersja zapachowa jest świetna i mam już kolejne opakowanie.
Szampon z odżywką Jericho Rose Timotei
Szampon powinien być łagodny i odżywiać włosy, a u mnie czasami powodował podrażnienie skóry głowy. Z tego powodu nie sięgałam po niego zbyt często.
Hydrolipidowy ochronny balsam do ciała SPF50+ Pharmaceris
Świetny krem do opalania, który poradził sobie z pogodą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Codziennie temperatura sięgała prawie 40 stopni w cieniu, słońce paliło skórę, a na niebie nie było ani jednej chmurki. Balsam tak dobrze chroni, że uniknęliśmy jakiegokolwiek poparzenia czy zaczerwienienia. Dodatkowo przyjemnie nawilża, szybko się wchłania i nie bieli. Ogólnie nie mam do niego żadnych zastrzeżeń i na pewno kupię go jeszcze nie raz, szczególnie że ma bardzo fajną cenę (31zł w Super-Pharm). Na zdjęciu wrzuciłam karton po produkcie, a nie opakowanie, bo mój facet nie rozumie idei robienia zdjęć zużytym produktom i wyrzucił go do kosza 😉
Pozdrawiam!