Czas na ostatni projekt denko i tradycyjne wyrzucanie kosmetycznych śmieci przed końcem roku. Tym razem bez szaleństw, ale zużyłam kilka fajnych produktów. Zapraszam na denko grudzień 2020, w którym znajdziecie 8 mini recenzji kosmetycznych. 🙂
DENKO GRUDZIEŃ 2020
Żel arbuzowy Eveline
Fajna alternatywa dla żelu aloesowego. To typowy nawilżacz, który sprawdza się do ciała i włosów, np. jako podkład pod olejowanie. Na plus też wygodne opakowanie z pompką, duża pojemność i arbuzowy zapach.
Recenzja: Eveline żel arbuzowy
☆
Płyn micelarny BeBeauty
Mój ulubieniec, który świetnie radzi sobie z demakijażem. Do tego duża butla w niskiej cenie.
☆
Żel pod prysznic The Body Shop Wild Argan Oil
Kupiłam na ostatniej promocji kilka ich żeli TBS i na pierwszy ogień poszła wersja arganowa. Szczerze, żel nie wyróżniał się niczym szczególnym. Taki przyjemniaczek o fajnym zapachu. Za 10zł na promocji jest ok, ale w cenie regularnej (27zł) zdecydowanie się nie opłaca.
☆
Maska keratynowa Ecolab
Bardzo fajna proteinowa maska do włosów. Fajnie wygładzała włosy i dodawała im miękkości. Na plus treściwa konsystencja i wydajność. Kiedyś chętnie do niej wrócę.
☆
Peeling Ava Guarana
Zostawiłam sobie końcówkę tego peelingu na grudzień, bo zapach ma bardzo świąteczny. Peeling sam w sobie jest bardzo przyjemny. Dobrze złuszcza i delikatnie dba o skórę. Polecam też wersję kawową, o której pisałam w podlinkowanej recenzji.
Recenzja: Peeling do ciała Ava Eco Body
Puder bananowy Lovely
Ulubieniec, którego mam kilka opakowań w zapasie, bo najbardziej opłaca się kupować go na promce na kolorówkę w Rossmannie. Ma fajny, żółtawy kolor, daje przyjemny, nieprzesadny mat i ma wygodne opakowanie. Pewnie pojawi się jeszcze nie raz w denku. 😉
Recenzja: Lovely puder bananowy
☆
Olejek do włosów Bioelixire
Bardzo dobre serum ochronne do włosów, które wygładza, ujarzmia puch i dodaje włosom blasku. Ostatnio pisałam na blogu o dwóch wersjach tego serum, ale ta z lnem jest moim zdecydowanym faworytem i mogę szczerze ją polecić.
Recenzja: Bioelixire olejek biotyna len
☆
Olej brokułowy Anwen
Mało popularny olej, który okazał się hitem dla moich włosów. Nazywany jest naturalną alternatywą dla silikonów ze względu na jego właściwości filmotwórcze i rzeczywiście coś w tym jest, bo pięknie wygładza włosy. Szkoda tylko, że opakowanie nie jest większe, bo przy mojej długości wychodzi mało opłacalnie, ale dla właściwości mogłabym kupić go ponownie. Szczególnie, że działanie jest widoczne już po pierwszym użyciu. Jeżeli chcecie poczytać o nim coś więcej, to zapraszam do podlinkowanej recenzji. 🙂
Recenzja: Anwen olej brokułowy
To już całe denko grudzień 2020.
Znacie któryś z tych produktów? Jak się u Was sprawdzają? 🙂
Przy okazji chcę Wam życzyć wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Oby był lepszy niż poprzedni, normalny i satysfakcjonujący pod wieloma względami! 🙂
Pozdrawiam!