Dzisiaj szybki wpis i fajna polecajka. Zapraszam na recenzję błyszczyka Claresa Gloss Is My Boss, który pozytywnie mnie zaskoczył. Sprawdź moją opinię, jeżeli lubisz tanie kosmetyki dobrej jakości. Wrzucam też swatch koloru 06 Biggie.
CLARESA GLOSS IS MY BOSS
Błyszczyk Claresa Gloss Is My Boss to produkt, który łączy w sobie wyjątkowy błysk na ustach i uczucie wyjątkowego komfortu podczas noszenia. Zawiera kwas hialuronowy, który zapewnia ustom gładkość i nawilżenie. Dodatkowo kompleks witamin AEF odżywia, regeneruje, działa antyoksydacyjnie i spowalnia procesy starzenia. Jest trwały, nie klei się i nie spływa z ust. Pachnie aromatycznym cappuccino.
Błyszczyk dostępny jest w 9 wersjach kolorystycznych o różnych wykończeniach – transparentne, półtransparentne, z mikroskopijnymi drobinkami, klasycznie perłowe lub dające efekt bezdrobinkowej tafli.
SWATCH CLARESA GLOSS IS MY BOSS 06 BIGGIE
Ja dla siebie wybrałam kolor 06 Biggie. To delikatny odcień, leciutko zmieniający kolor ust. Z dużą ilością malutkich drobinek, które w świetle mienią się na różne kolory. Poniżej jego swatch.
OPINIA
Błyszczyk Claresa Gloss Is My Boss:
- ma fajne opakowanie w formie probówki – jest węższe i dłuższe, zajmuje mniej miejsca w torebce
- opakowanie ma też wady – ścierają się z niego napisy i czasami ciężko je odkręcić
- ma super konsystencję – gęstszą, przyjemnie rozkładającą się na ustach
- trzyma się tam, gdzie został nałożony
- nie klei się
- ma przepiękne drobinki – dużo malutkich błyskotek, mieniących się na różne kolory, co daje śliczny efekt na ustach – zero tandety
- trwałość jest oczywiście typowa dla błyszczyków – na cuda nie ma co liczyć, ale nie ma też tragedii – dla mnie jest ok
- bardzo ładnie wygląda na ustach i delikatnie powiększa je optycznie
- zapewnia komfort i nawilżenie
- pachnie delikatnie kawą, bardzo ładny aromat
- ma też neutralny, delikatnie słodki smak – bez chemicznej sztuczności
- plusem jest również to, że po postawieniu go do góry nogami, większość spływa na dół, dzięki czemu da się go zużyć prawie do końca
Ogólnie Claresa Gloss Is My Boss to świetny błyszczyk w niskiej cenie. Super konsystencja, piękny efekt na ustach, przyjemny zapach i dla mnie osobiście bardzo fajne opakowanie. Atutem jest też duża ilość odcieni, dzięki czemu na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Ja lubię delikatniejsze kolory, które tylko delikatnie zmieniają lub podkreślają naturalny kolor ust + dają ładne rozświetlenie. Dlatego odcień 06 Biggie okazał się świetnym wyborem.
Z innych produktów tej marki polecam również lakier hybrydowy Claresa (coś dla fanek błysku na paznokciach) i żel do brwi Claresa True Glue. Oba bardzo tanie i zaskakująco dobre. 🙂