
Miałam przerwę od wcierek po przygodzie z wcierką Hairmate, ale bejbiki przy linii czoła aż się proszą, żeby podboostować ich wzrost, więc wróciłam do regularnego wcierania i masażu. Tym razem z łagodniejszym produktem. To pobudzająca wcierka Botanic HairFood z imbirem i kofeiną. Zapraszam na recenzję i moją opinię.
BOTANIC HAIRFOOD WCIERKA POBUDZAJĄCA
Receptura wcierki wypełniona jest składnikami aktywnymi, które karmią skórę głowy i włosy dobroczynnymi witaminami oraz minerałami. Dzięki zawartości soku z liści aloesu, proteinom roślinnym i argininie wcierka nawilża, odżywia i wzmacnia strukturę włosów. Ekstrakt z imbiru pobudza mikrokrążenie skóry głowy, aktywizując włosy do zdrowego wzrostu oraz wzmacniając łodygę włosa i zapobiegając ich wypadaniu i przerzedzaniu. Lekka konsystencja nie obciąża włosów.
Jak używać wcierkę? Codziennie spryskuj skórę głowy i wcieraj w skórę przez 2-3 minuty wykonując pobudzający masaż. Nie spłukuj. Kurację stosuj przez minimum 4 tygodnie.
Pełny skład wcierki Botanic Hair Food na zdjęciu poniżej. Wszystkie składniki są fajnie opisane przez producenta.
OPINIA
Wcierka Botanic Hairfood:
- bardzo ładnie pachnie
- opakowanie ma dosyć małe, tylko 100ml – ja wolę większe wcierki
- typowy spray trochę słabo sprawdza się w przypadku wcierek, gdzie najważniejsza jest aplikacja wcierki na skórę głowy, a nie na włosy
- nie jest mocna i nie podrażnia skóry głowy
- nie obciąża i nie wpływa na przetłuszczanie – można spokojnie używać po myciu
- zmniejsza wypadanie włosów i delikatnie pobudza ich wzrost
- ma duży plus za ładnie rozpisany skład na opakowaniu
Pobudzająca wcierka Botanic Hair Food to bardzo fajna propozycja łagodniejszej, ale dobrze działającej wcierki, do stosowania solo lub do przeplatania z mocniejszymi wcierkami, które średnio nadają się do codziennego stosowania. Jest delikatniejsza, więc na efekty trzeba trochę poczekać, ale przyjemnie wspomaga proces zapuszczania włosów. Tutaj wiadomo, ważny jest też masaż skóry głowy. Na plus również lekkość wcierki, dzięki czemu włosy pozostają świeże i bardzo ładny zapach, który umila stosowanie. Widziałabym ją jednak w opakowaniu z innym aplikatorem, bo ten tak średnio sprawdza się do wcierek.