Dzisiaj kolejna recenzja maski do włosów. Tym razem prawdziwy konkret, dla osób szukających taniej, naturalnej, odżywczej maski do włosów polskiej marki. To maska emolientowa Botanic Hair Food z awokado i masłem kakaowym, czyli jedna z najlepszych masek emolientowych, jakie miałam okazję poznać. Zapraszam na recenzję, szczególnie jeżeli potrzebujecie dawki naturalnego wygładzenia. 🙂
BOTANIC HAIR FOOD MASKA EMOLIENTOWA
Bogata, emolientowa maska do włosów Botanic Hair Food odżywia włosy i dostarcza im witamin i minerałów. Naturalne masła roślinne i oleje wygładzają włosy oraz działają okluzyjnie, chroniąc je przed czynnikami zewnętrznymi.
Może być stosowana jako:
- odżywka
- maska – pozostaw na włosach na 3-20 minut
- odżywka bez spłukiwania – wmasuj niewielką ilość w wilgotne włosy
SKŁAD
Odżywcza maska do włosów Botanic Hair Food to maska emolientowa, czyli typowe E w równowadze PEH. Dokładniej w składzie są emolienty i substancje kondycjonujące. Emolienty takie jak olej słonecznikowy, masło shea, masło kakaowe i olej awokado.
Aqua, Cetearyl Alcohol, Heliantus Annuus Seed Oil, Behentrimonium Chloride, Butyrospermum Parkii Butter, Bis-(Isostearoyl/oleoyl Isopropyl) Dimonium Methosulfate, Theobroma Cacao Seed Butter, Glyceryl Steararte Se*, Persea Gratissima Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum, Lactic Acid, Isopropyl Alcohol
OPINIA
Odżywcza maska emolientowa Botanic Hair Food może być stosowana na 3 sposoby i przetestowałam ją we wszystkich 3 wariantach. Najlepsze efekty uzyskuję stosując ją jako typową maskę do włosów, wczesaną i trzymaną na włosach min. 15 minut, a najlepiej tak z pół godziny. Wtedy jej działanie bardzo kojarzy mi się z efektami po olejowaniu. Bardzo ładnie wygładza włosy, nabłyszcza i delikatnie dociąża. Włosy są gładkie, miękkie i miłe w dotyku, sypkie i nieobciążone. Taki emolientowy konkret, w bardzo dobrym wydaniu! Jako odżywka też sprawdza się fajnie, jednak wolę potrzymać ją dłużej, żeby wycisnąć jak najwięcej z jej odżywczej formuły. Można też wetrzeć niewielką ilość w wilgotne włosy, wtedy jeszcze ładniej je wygładzi, nabłyszczy i zdyscyplinuje. Tylko nie można przesadzić z ilością.
Maska emolientowa Botanic Hair Food ma gęstą, treściwą konsystencję, która dobrze nakłada się na włosy i ładnie je otula. Najlepiej jednak ją wczesać, żeby dobrze rozprowadziła się na wszystkich włosach. Pachnie ładnie naturalnymi składnikami, w których dominuje masło kakaowe.
Maska bardzo fajnie sprawdza się na włosach wysokoporowatych, myślę, że polubią ją też włosy średnioporowate. Przy włosach niskoporowatych i cienkich, które łatwo obciążyć, lepiej uważać, bo jest mocno odżywcza. Tutaj pewnie sprawdzi się lepiej w formie odżywki nakładanej na krótko, ale jest też opcja, że może być zbyt ciężka. Ogólnie to bardzo dobra maska dla włosów, które kochają emolienty. Nadaje się też do stosowania po czymś humektantantowym lub proteinowym, jako domknięcie pielęgnacji.
Skład maski emolientowej Botanic Hair Food kojarzy mi się z masłem do włosów, które robię sama z masła shea, masła kakaowego i oleju. Przepis na blogu dodałam tutaj – masło do włosów DIY.
Jeżeli szukacie dobrej maski emolientowej z bogatym składem, to serdecznie polecam odżywczą maskę do włosów Botanic Hair Food z awokado i masłem kakaowym. Efekty jakie daje kojarzą mi się z olejowaniem, to naprawdę fajna, odżywcza i wygładzająca formuła. Chyba najbardziej emolientowa z emolientowych masek dostępnych w drogerii. Plusem jest również ładny skład, niska cena i przyjemny zapach masła kakaowego. Trafiła do moich ulubieńców. 🙂
Znacie emolientową maskę Botanic Hair Food i inne maski do włosów z tej serii? Jak się u Was sprawdzają?
