
Bielenda Eco Sorbet malina to seria, która od razu wpadła mi w oko i uwiodła pięknym zapachem soczystych malin. Zawiera ona sporo produktów, ale ja skusiłam się tylko na 3 z nich. Zapraszam na recenzję kostki peelingującej, maseczki i wody micelarnej Bielenda Eco Sorbet.
BIELENDA ECO SORBET MALINA
Nawilżający koktajl dla naskórka? Z Bielenda Eco Sorbet malina to możliwe ! Zaserwuj swojej skórze pielęgnację w naturalnym, orzeźwiającym, owocowym stylu.
W skład serii wchodzi krem do twarzy, serum-booster, tonik, pianka do mycia twarzy, płyn micelarny, kostka peelingująca i maseczka.
KOSTKA PEELINGUJĄCA BIELENDA ECO SORBET
Kostka peelingująca Bielenda Eco Sorbet to produkt, który zaciekawił mnie najbardziej, bo nie miałam jeszcze peelingu do twarzy w takiej formie. Słyszałam za to, że kostki do ciała Bielendy są dosyć mocne i drapią skórę. Czy w przypadku tego produktu jest tak samo? Nie, jeżeli nie dociskamy jej mocniej do skóry. Masaż kostką jest konkretny, ale nie bolesny, czuć jednak drobinki złuszczające przesuwające się po skórze (pestki malin i łupiny orzecha włoskiego). Oczywiście nie jest to produkt do cer wrażliwych, ale takie cery ogólnie nie powinny używać peelingów mechanicznych.
Działanie kostki peelingującej Bielenda Eco Sorbet oceniam jako bardzo dobre. Kostka dobrze oczyszcza i usuwa martwy naskórek. Ta taki całkiem konkretny peeling. Skóra po użyciu jest gładka i czysta, idealnie przygotowana do kolejnych zabiegów pielęgnacyjnych. Ogólnie nie mam jej nic do zarzucenia, trzeba jedynie ogarnąć sposób jej przechowywania i osuszania. Nie polecam jednak, jeżeli Wasza skóra łatwo się podrażnia.
Cena: 19zł
Pojemność: 60g
SKŁAD
Sodium Coco-Sulfate, Sodium Cocoyl Isethionate, Hordeum Vulgare Powder (sproszkowany jęczmień), Cetearyl Alcohol, Lactic Acid (kwas mlekowy), Aqua, Glycerin (gliceryna), Prunus Armeniaca Kernel Oil (olej z pestek moreli), Butyrospermum Parkii Butter (masło shea), Parfum, Rubus Idaeus Seed Oil (olej z pestek malin), Sodium Hyaluronate (kwas hialuronowy), Rubus Idaeus Fruit Extract (ekstrakt z malin), Fragaria Ananassa Fruit Extract (ekstrakt z truskawki), Rubus Fruticosus Fruit Extract (ekstrakt z jeżyny), Betaine (betaina), Allantoin (alantoina), Niacinamide (niacynamid), Rubus Idaeus Seed Powder (pestki malin), Juglans Regia Shell Powder (łupiny orzecha włoskiego), Cocamidopropyl Betaine, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, CI 16255.
MASECZKA BIELEDNA ECO SORBET
Zazwyczaj nie kupuję maseczek w saszetkach, ale coś mnie skusiło, żeby ją wypróbować. Maseczka Bielenda Eco Sorbet malina to typowa kremowa maska bez urozmaiceń. Nakładamy ją na 15-20 min. i spłukujemy lub pozostawiamy do wchłonięcia. Starczyła na raz na twarz, szyję i dekolt. Skóra pije jej sporo, więc nie miałam potrzeby jej zmywania, resztki delikatnie odcisnęłam chusteczką. Po użyciu skóra była bardzo przyjemna w dotyku, nawilżona i delikatnie odżywiona. Ogólnie to taki przyjemniaczek w mało ekonomicznym opakowaniu. 😉
Cena: 5zł
Pojemność: 8g
SKŁAD
Aqua (Water), Coco-Caprylate/ Caprate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter) (masło shea), Stearyl Alcohol, Propanediol, Squalane (skwalan), Trehalose (trehaloza), Betain (betaina), Oryza Sativa (Rice) Starch (puder ryżowy), Sodium Lactate, Glycerin (gliceryna), Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil (olej z nasion malin), Rubus Idaeus (Raspberry) Fruit Extract (ekstrakt z malin), Sodium Hyaluronate (kwas hialuronowy), Lithospermum Erythrorhizon Root Extract (ekstrakt z korzenia nawrotu), Squalene (swalen), Caprylic/Capric Triglyceride, Glycine Soja (Soybean) Oil (olej sojowy), Potassium Cetyl Phosphate, Sodium Stearoyl Glutamate, Gluconolactone, Xanthan Gum, Mica, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), CI 77891.
WODA MICELARNA BIELENDA ECO SORBET
Bielenda zdecydowanie umie w micele i nie inaczej jest z wodą micelarną Bielenda Eco Sorbet. To naprawdę dobry produkt do demakijażu o mocnym, malinowym zapachu. Jest super pod względem działania i zapachu.
Sam demakijaż płynem micelarnym Bielenda Eco Sorbet to przyjemność. Płyn szybko radzi sobie z podkładem i tuszem do rzęs, i nie podrażnia oczu. Skóra po zmyciu jest przyjemna w dotyku i rzeczywiście nawilżona. W składzie znajdziemy ekstrakt z malin, kwas hialuronowy, betainę i trehalozę. Miałam chwilową przerwę od płynów micelarnych Bielendy, ale chyba do nich wrócę, bo są naprawdę dobre!
Cena: 23zł
Pojemność: 15ml
SKŁAD
Aqua (Water), Glycerin (gliceryna), Sodium Lactate, Polyglyceryl-6 Caprylate, Trehalose (trehaloza), Betain (betaina), Propanediol, Rubus Idaeus (Raspberry) Fruit Extract (ektrakt z malin), Gluconolactonem (glukonolakton), Proline (prolina), Sodium Hyaluronate (kwas hialuronowy), Sodium Cocoamphoacetate, Sodium Chloride, Sodium Glycolate, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum (Fragrance).
Znacie nową serię Bielenda Eco Sorbet? Planujecie coś wypróbować? Ja mam jeszcze na oku piankę do mycia twarzy i serum-booster z linii ananasowej. 🙂