Bell Peach to brzoskwiniowa kolekcja Bell, która pojawiła się niedawno w Biedronce. W jej skład wchodzi BB Cream Bell Peach (w dwóch odcieniach) i puder Bell Peach, o pięknym, brzoskwiniowym zapachu. Skusiłam się od razu na te nowości i dzisiaj zapraszam na ich recenzję oraz swatche kremu BB w kolorze Ivory i Natural Beige.
BELL PEACH POWDER
Puder upiększający wzbogacony o brzoskwiniowy zapach zapewnia optyczne wygładzenie i perfekcyjne utrwalenie makijażu. Uniwersalna formuła dopasowuje się do każdego koloru skóry. Nadaje skórze aksamitną gładkość i nawilżenie dzięki zawartości oleju z pestek moreli.
Cena: 13,49zł
Pojemność: 10g
Puder Bell Peach OPINIA
Pierwsze co zaskakuje w pudrze Bell Peach to jego zapach, bo pachnie naprawdę brzoskwiniowo. Zapach jest bardzo ładny i dosyć intensywny, więc może przeszkadzać osobom, które nie lubię pachnącej kolorówki.
Puder występuję w jednym kolorze i jest z tych transparentnych, nie wpływających na kolor podkładu. Delikatnie matuje, ale daje przyjemny efekt na skórze, bardziej satynowy. W moim przypadku nie trzyma długo matu, ale też nie oczekiwałam tego od niego, bo nie jest to stricte puder matujący, a jak to opisano upiększający. Pięknie wygładza optycznie skórę i wygląda perfekcyjnie w połączeniu z kremem BB z tej serii. Z innymi podkładami go nie testowałam, bo odkąd mam krem BB Bell Peach, używam tylko jego.
BELL PEACH BB CREAM
Krem BB wyrównuje koloryt i nie obciąża skóry. Idealnie sprawdzi się w codziennym makijażu. Kremowa konsystencja zapewnia naturalne krycie i daje efekt zdrowej i promiennej cery. Krem koloryzujący intensywnie nawilża i odżywia. Produkt dodatkowo wzbogacony o subtelny zapach brzoskwini.
Cena: 10,99zł
Pojemność: 20g
Krem BB Bell Peach OPINIA
Krem BB Bell Peach to mój ulubieniec z tej kolekcji, który zachwycił mnie od pierwszego użycia. W końcu trafiłam na polski krem BB, który daje naturalny efekt drugiej skóry, bo te które miałam okazję poznać, przypominały bardziej klasyczne podkłady.
Formuła kremu BB Bell Peach jest naprawdę przyjemna. Można go rozsmarować palcami jak krem do twarzy, łatwo, szybko i bez smug. Można go też nałożyć pędzlem lub gąbeczką, ale wtedy uzyskuje się słabsze krycie. Krycie kremu BB Bell Peach jest lekkie do średniego (można je budować). Jeżeli nie masz dużo do zakrycia, to będzie ok. Dla mnie jest w sam raz, szczególnie przy nakładaniu palcami. Efekt na skórze daje piękny i naturalny – dosłownie efekt drugiej skóry. Pięknie dopasowuje się też do koloru skóry. Wykończenie ma naturalne, dające efekt nawilżonej, zadbanej skóry. Ja zawsze go przypudrowuję i nadal wyglądała ładnie i naturalnie. Nie podkreśla też porów i załamań skóry.
Kolory kremu BB Bell Peach są tylko 2, ale mają sporo cech, które pozytywnie zaskakują. Oba odcienie nie ciemnieją i nie utleniają się w dziwne pomarańczowe nuty, które często spotykamy w podkładach. Ładnie dopasowują się do kolorytu skóry i wyglądają naturalnie. Ivory dla jasnej skóry, Natural Beige dla osób opalonych. Swatche na zdjęciach wyżej.
Początkowo myślałam, że to kolejna kolekcja limitowana, ale na szczęście puder i krem BB Bell Peach dołączyły do stałej oferty Bell w Biedronce. Bardzo mnie to cieszy, bo krem BB na pewno zostanie ze mną na długo i mogę serdecznie go polecić. Szczególnie jeżeli szukacie ultra naturalnego efektu drugiej skóry i ładnego wyrównania kolorytu.
Miałyście okazję poznać nową kolekcję Bell Peach z Biedronki? Co o niej sądzicie? 🙂
Pozdrawiam!
Inne recenzje na blogu:
HEAN LONG COVER
PUDER POD OCZY MY SECRET