W zeszłym roku poznałam żel arbuzowy Eveline, który bardzo polubiłam. W tym roku skusiłam się na kolejną nowość marki, żel mango Eveline, który nawilża i rozświetla skórę. Czy sprawdza się tak samo dobrze i do czego go stosuję? O tym w dzisiejszej recenzji.
ŻEL MANGO EVELINE
Rozświetlająco-odżywczy żel do ciała i twarzy o innowacyjnej, ultralekkiej formule na bazie soku z brazylijskiego mango to potężna porcja drogocennych składników nawilżająco-pielęgnacyjnych.
EKSTRAKT Z MANGO stymuluje produkcję kolagenu w skórze, poprawiając jej elastyczność.
ILLUMI BOOST COMPLEX™ pielęgnuje skórę i przywraca jej zdrowy blask.
KOMPLEKS WITAMIN A, E I F wzmacnia i wygładza skórę.
KOLAGEN ROŚLINNY skutecznie rewitalizują skórę, aktywując wielopoziomowe procesy regeneracji.
EKSTRAKT Z MARAKUI intensywnie regeneruje i zmiękcza naskórek.
Cena: 22zł
Pojemność: 400ml
SKŁAD
Aqua (Water), Mangifera Indica Fruit Extract (ekstrakt z mango), Glycerin (gliceryna), Polysorbate 20, Propylene Glycol, Centella Asiatica Leaf Extract (ekstrakt z wąkroty azjatyckiej), Passiflora Edulis Fruit Extract (ekstrakt z marakui), Acacia Seyal Gum Extract (fitokolagen akacjowy), Panthenol (panthenol), Linoleic Acid (kwas linolowy), Retinyl Palmitate (witamina A), Tocopherol (witamina E), Carbomer, Triethanolamine, Phenoxyethanol, Hydroxyacetophenone, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), Citric Acid, Caprylic/Capric Triglyceride, Diethylhexyl Syringylidenemalonate, PEG-20 Glyceryl Laurate, Benzyl Salicylate, Coumarin, Limonene, Hexyl Cinnamal, Linalool, CI 19140, CI 14700.
Eveline żel mango OPINIA
Jak nazwa wskazuje, żel mango Eveline to typowy żelik, który łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania. Pachnie mango, ale dosyć delikatnie. W działaniu czuć nawilżenie i ukojenie skóry, która szybko staje się gładka i bardzo przyjemna w dotyku. To błyskawiczna dawka nawilżenia i przyjemny kompres na ciepłe dni. Czuć ulgę i komfort. Skóra rzeczywiście odzyskuje swój naturalny blask. Z tego powodu żel mango Eveline świetnie sprawdzi się na przesuszonej, podrażnionej skórze, której ewidentnie brakuje typowych nawilżaczy. Polecam szczególnie fanom żelu aloesowego.
Na duży plus również to, że skóra się po nim nie lepi. Żel wchłania się i błyskawicznie wygładza skórę, nie pozostawiając po sobie śladu. Dla mnie to lepsza wersja niż zeszłoroczny żel arbuzowy.
Do czego stosuję żel mango Eveline? Przede wszystkim do ciała, dłoni i jako podkład pod olejowanie włosów. Uwielbiam to uczucie ukojenia i nawilżenia skóry bez jej obciążania. Idealne na cieplejsze dni takie jak teraz. Super sprawdza się też jako baza pod odżywcze produkty. Pięknie podbija nawilżenie.
Żel mango dostępny jest m.in. w Biedronce za 15zł. W Lidlu pojawiła się za to wersja kokosowa, którą też chętnie wypróbuję.
Znacie nowy żel mango Eveline i inne żele tej marki? Stosujecie żele w pielęgnacji? 🙂
Pozdrawiam!
Inne recenzje, które warto przeczytać:
ŻEL ARBUZOWY EVELINE
PIANKA EVELINE IM BIO
ŻEL ALOESOWY BE BEAUTY
ŻEL ALOESOWY HOLIKA HOLIKA
BOOSTER MIYA