Czas na kolejną nowość YC. Tym razem to zapach, który niepodważalnie kojarzy mi się z jesienią. Mowa o Ciderhouse Yankee Candle, czyli kolejnej wariacji na temat jabłek! Już na wstępnie mogę zdradzić, że nie spodziewałam się po tym wosku zbyt wiele, a zostałam przyjemnie zaskoczona i spędziłam z nim miło czas! Dobra, już nie przedłużam i zapraszam na recenzję 🙂
CIDERHOUSE YANKEE CANDLE
Najlepszy przysmak w okresie owocowych zbiorów; świeżo wyciśnięte jabłka, szczypta delikatnych przypraw i gotowe!
Nuty głowy: jabłko Fuji, złocisty miód
Nuty środkowe: laska cynamonu, goździk, gałka muszkatołowa
Nuty bazy: drzewo sandałowe, ziarna tonka, ziarna wanilii
Jabłko z cynamonem to zdecydowanie klasyka zapachowa i właśnie taką klasykę kryje w sobie Ciderhouse Yankee Candle. Choć tu oprócz cynamonu czuć również inne przyprawy. Nie są one mocne czy drażniące, są ładnie przygaszone soczystym jabłkiem i delikatną nutą słodkiej wanilii, tworząc spójną całość. Co jakiś czas inne nuty dają o sobie bardziej znać, więc nie ma tu monotonii. Zapach może nie jest szczególnie wyjątkowy, można nawet powiedzieć, że dosyć oklepany, ale dla mnie osobiście bardzo przyjemny. Sprawiał, że było miło i przyjemnie w zimne, jesienne wieczory.
Moc wosku jest bardzo dobra. Zapach jest bardzo dobrze wyczuwalny, ale nie męczy swoją intensywnością. Czasami czułam go też po wejściu do domu, pomimo tego, że przez wiele godzin nie był palony.
Jeżeli macie ochotę na przyjemniaczka, który umili Wam jesienne i zimowe dni, to Ciderhouse może być dobrym wyborem. Jeżeli natomiast szukacie czegoś co Was zaskoczy i wgniecie w fotel z wrażenia, to polecam poszukać innego zapachu 😉
Inne recenzje jesiennych zapachów YC:
GOLDEN CHESTNUT YANKEE CANDLE
SWEET MAPLE CHAI YANKEE CANDLE
DRIED LAVENDER & OAK YANKEE CANDLE
Pozdrawiam!
