W lipcu hitem Instagrama stały się brokatowe maseczki Selfie Project, które od razu skojarzyły mi się z tańszą o miliony monet alternatywą dla Glamglow Glitter Mask. Idea bardzo fajna, lubię również brokat i wszystko co się świeci, więc będąc w Rossmannie chwyciłam od razu wszystkie 4 wersje.
MASECZKI Z BROKATEM SELFIE PROJECT
Każda z tych maseczek teoretycznie jest inna, ma wykazywać inne właściwości, a w sumie nie widzę między nimi różnicy. Planowałam opisać każdą z osobna (chociaż nie lubię pisać o produktach, których używa się tylko raz, bo jedno użycie jest niemiarodajne), ale doszłam do wniosku, że jednak nie ma sensu. Musiałabym 4 razy powtarzać praktycznie to samo. Zacznijmy jednak od początku. Czym są maseczki Selfie Project Shine Like a …? To maski peel – off, które zawierają w sobie drobiny zwykłego brokatu plus każda ma dodatek większego brokatu w określonym kształcie (gwiazdy, serca, kwiatki lub koła). Zapakowane są w saszetki, których nie jestem fanką 😉 Niestety wiele z większych drobin brokatu zostaje w saszetce i ciężko je stamtąd wydobyć. Na ich zapachy nie zwracałam uwagi, za to zapamiętałam wyczuwalną nutę alkoholu…
Cena: 5zł
Pojemność: 12ml
Dostępność: Rossmann
Jakie są więc maseczki z brokatem Seflie Project? Czy opłaca się je kupić?
Brokatowe maseczki Selfie Project mają gęstszą konsystencję. Najlepiej rozprowadzać je równomiernie, cienką warstwą, ponieważ wtedy w miarę szybko wysychają i da się je zdjąć w całości. W teorii brzmi łatwo, w praktyce ciężko nałożyć je równo i część wysycha po 30 minutach, a część nie. Gdy maska w pełnie zaschnie, to cały brokat schodzi razem z nią i nie brudzi twarzy. W opakowaniu jest tyle maski, że akurat starcza na pokrycie całej twarzy.
Efekty? To będzie najkrótszy opis działania na moim blogu. Nie zauważyłam żadnych efektów 🙁
Czy warto je kupić? Może jedną, dla zaspokojenia ciekawości, ale nie ma też co nastawiać się na jakieś fajne rezultaty.
Poniżej zostawiam składy i obietnice producenta dla ciekawych, co tam w nich siedzi 😉
BROKATOWA MASECZKA SELFIE PROJECT SHINE LIKE A DIAMOND
BROKATOWA MASECZKA SELFIE PROJECT SHINE LIKE A PEARL
BROKATOWA MASECZKA SELFIE PROJECT SHINE LIKE A PRINCESS
BROKATOWA MASECZKA SELFIE PROJECT SHINE LIKE A STAR
Opinia
Brokatowe maseczki Selfie Project kupiłam z myślą o zabawie i błysku. Liczyłam też na to, że chociaż trochę będą działać, chociaż ociupinkę. Niestety ani dobrze się z nimi nie bawiłam ani nie zauważyłam żadnych rezultatów. Szkoda, bo zapowiadały się naprawdę fajnie.
Używałyście tych maseczek? Co o nich sądzicie?
Recenzje maseczek:
BIELENDA CLOUD MASK
Pozdrawiam!