Ten wpis chodzi za mną od prawie 2 lat… Tak, tyle zbierałam się do jego napisania, chociaż może to i lepiej, bo przez te 2 lata mocno zmienił się mój styl pisania, otworzyłam się bardziej i podszkoliłam w blogowaniu. To również dobry moment, bo mojego bloga odwiedza już kilkanaście tys. użytkowników miesięcznie generując imponującą ilość wyświetleń ♥ Naprawdę bardzo mi miło, że tu zaglądacie! ♥
Dla wszystkich, którzy nie znają mojej historii, przypominam, że bloga założyłam w 2012 roku dla zabawy i przez kilka lat prowadziłam go totalnie anonimowo. Musiałam zrezygnować z pisania na 1,5 roku, bo kompletnie nie wyrabiałam się z życiem. Ostatecznie po serii dziwnych i beznadziejnych sytuacji, które zdarzyły się w moim życiu, postanowiłam, że wrócę do tego, co sprawiało mi radość. Wróciłam na początku 2017 i tak oto jestem z Wami od tego czasu ciągle się rozwijając. Po powrocie zaczynałam prawie od 0, ucząc się wszystkiego o SEO, zdjęciach, samym blogowaniu i aktualnych standardach. To właśnie potrzeba rozwoju motywowała mnie do tego, żeby tworzyć to miejsce! Minęło prawie 2,5 roku, a ja ciągle mam potrzebę i chęć pisania i nie sądzę, abym w ciągu najbliższych lat z tego zrezygnowała. Zauważyłam, że aktualnie większość blogerów więcej nie pisze niż pisze, ale u mnie na pewno tak nie będzie. Za dużą sprawia mi to radość! Dobra, rozpędziłam się. Można powiedzieć, że to pierwszy fakt o mnie, ale nie, nie. Uznajmy to za mały bonus, a teraz już oficjalnie zapraszam na 10 faktów o mnie! Totalnie przypadkowych! Nie mam planu na ten wpis, będzie na spontanie, wszystko, co akurat przyjdzie mi do głowy. I na pewno nie będzie tu tekstów w stylu lubię pizzę. Będzie konkretnie, bo taka właśnie jestem!
Największą radość sprawia mi podróżowanie, muzyka elektroniczna, zwierzęta i piękna natura
To rzeczy, które mogą się Wam ze mną kojarzyć, choć nie o wszystkich mówiłam oficjalnie. Część możecie kojarzyć ze zdjęć, o niektórych wspominałam, część można znaleźć na którymś z moich profili. Avatar również nie jest przypadkowy. Tylko od razu mówię, że muzyka elektroniczna to nie to co grają w Esce czy klubach! Porządny event, dobra muzyka, godziny na parkiecie i zapominam o całym świecie, a po wszystkim zamiast zmęczenia jest cudowny relaks i radość ♥
Większość moich zdjęć jest totalnie przypadkowa
Tak, mój facet uwielbia robić mi zdjęcia, kiedy nie widzę, że je robi. Wkurza mnie tym, ale czasami przeglądam jego telefon i znajduję jakąś perełkę. W sumie dzięki temu posiadam jakieś swoje zdjęcia, bo sama z siebie nie czuję potrzeby ich robienia. Zdecydowanie wolę zdjęcia pięknych miejsc i urzekającej natury ♥
Nie posiadam lustrzanki i nie chcę jej mieć
Tak, wiem, że jako blogerka powinnam mieć lustrzankę i mówić, że kocham robić zdjęcia (kto pamięta czasy, kiedy większość blogerek mówiła, że założyła bloga, bo jej pasją od zawsze była fotografia?). Ja jednak wolę zainwestować w porządny telefon, który pewnie kosztuje i tak mniej niż dobry aparat i obiektywy. Telefon mam zawsze przy sobie, a lustrzankę wiem, że i tak nigdzie bym ze sobą nie zabierała, bo to dla mnie zbędny ciężar. Fotografia mobilna jest aktualnie na tak wysokim poziomie (w najwyższych modelach), że mi osobiście nic więcej nie jest potrzebne do szczęścia.
Kocham kolory
Myślę, że to widać chociażby po moim Instagramie czy zdjęciach na blogu. To również jeden z powodów, dlaczego kocham tropikalne zakątki świata. Intensywna, soczysta zieleń, turkusowa woda, jasny piasek i mega niebieskie niebo. Mogę na to patrzeć godzinami ♥
Nie lubię być w centrum uwagi
Ciężko coś tu w sumie napisać, no bo tak mam i już. Lubię jak jest miło, lubię czas z innymi, lubię robić coś wspólnie, ale gdy wszystkie oczy skierowane są na mnie, to robi się tak jakoś dziwnie…
Nie lubię gdy ludzie się na mnie gapią
Ten punkt wiąże się z poprzednim, ale chodzi o coś innego. Nie lubię, gdy ktoś się na mnie bezczelnie gapi, jakby pierwszy raz w życiu widział człowieka. Albo jakbym mu zabiła matkę. Na pewno znacie te spojrzenia, bo niestety ciężko ich uniknąć… Przyznaję, że jak ciężko mnie w życiu zdenerwować, tak takie zachowania generują we mnie złe emocje i mam ochotę takim osobom powiedzieć, co o tym sądzę… Mam niestety pod tym względem wyczulone zmysły i czuję na sobie wzrok innych.
Nie chciałabym być rozpoznawalna
Po dwóch poprzednich faktach chyba nie powinno to nikogo dziwić. Lubię anonimowość, spokój i nie chciałabym, żeby ludzie w miejscach publicznych gapili się na mnie, wytykali palcami i obgadywali, choć i to już się zdarzało. Z tego powodu nie pokazuję za bardzo swojej twarzy i ciągle zastanawiam się nad tym, ile chcę pokazać i czy warto publikować jakieś zdjęcie.
Jestem nieufna
I wychodzę na tym bardzo dobrze, bo uniknęłam dzięki temu wielu nieprzyjemnych sytuacji. Na moje zaufanie trzeba sobie zasłużyć i w pełni otwieram się tylko przed osobami, którym wiem, że mogę zaufać. Generalnie uważam, że szkoda czasu na osoby, które są interesowne lub mają względem mnie złe intencje. Nie rozumiem też ślepego dążenia po trupach do celu. Są rzeczy ważniejsze niż wyższe stanowisko, pieniądze czy sława.
Nie toleruję kradzieży
Jakiekolwiek przywłaszczanie sobie cudzych rzeczy lub pracy jest przeze mnie nietolerowane i ciągle nie mogę zrozumieć, dlaczego w pewnych kręgach istnieje nieformalne przyzwolenie na kradzieże i oszustwa. W ten sposób na pewno świat nie będzie lepszy i przede wszystkim nie będzie Nam się żyło lepiej!
Żyj i daj żyć innym
Na koniec moja dewiza, którą kieruję się w życiu. Żyjmy tak jak chcemy, nie krzywdźmy innych, nie róbmy innym, co Nam niemiłe. Nie żyjemy już w średniowieczu, nikt nic nie musi, nie ma zawodów czy czynności przyporządkowanych do konkretnej płci. Teraz możemy robić co chcemy i jak chcemy i to jest piękne ♥ Także nie narzucajmy innym swojego stylu życia, nie uznawajmy, że każdy musi robić tak samo, bo nie musi. Nie musimy tak samo wyglądać, nie musimy wymagać od siebie niestworzonych rzeczy, nikt nie jest idealny. Za to fajnie gdybyśmy byli chociaż trochę szczęśliwi w życiu, bo życie jest tylko jedno i nigdy nie wiadomo, kiedy się skończy…
Dajecie znać, czy coś Was zaskoczyło, czy może spodziewaliście się pewnych rzeczy po tym, co udostępniam w sieci. Jestem również ciekawa, czy coś Nas łączy!
Zobacz również: PRZEMYŚLENIA O BLOGOSFERZE, INSTAGRAMIE I YT
Pozdrawiam!